28 maja minęła 28. rocznica śmierci kard. Stefana Wyszyńskiego, nazywanego Prymasem Tysiąclecia. Z tej okazji w Warszawie odbędą się uroczystości w katedrze św. Jana oraz na uniwersytecie imienia kard. Wyszyńskiego.
W archikatedrze Mszę św. o godz. 19.00 będzie sprawował biskup pomocniczy warszawski Piotr Jarecki. Uroczystości na UKSW zaczną się już rano, Eucharystią o godz. 10.00 w pokamedulskim kościele Niepokalanego Poczęcia NMP, przy ul. Dewajtis 3. Następnie na uczelni odbędzie się uroczysta sesja. Stefan Wyszyński urodził się w 3 sierpnia 1901 r. w miejscowości Zuzela nad Bugiem, na pograniczu Podlasia i Mazowsza. Zuzela pozostawała wówczas pod panowaniem rosyjskim. Nad jego dzieciństwem zaciążyło dramatyczne wydarzenie śmierci matki. Umarła, kiedy miał zaledwie 9 lat. Po ukończeniu gimnazjum w Warszawie i Łomży wstąpił do Seminarium Duchownego we Włocławku, gdzie 3 sierpnia 1924 roku został wyświęcony na kapłana. Z powodu choroby święcony był sam, wkrótce po wyjściu ze szpitala. Z mszą świętą prymicyjną pojechał na Jasną Górę. Po czterech latach studiów na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim na Wydziale Prawa Kanonicznego i Nauk Społecznych uzyskał stopień doktora na podstawie prac: "Prawa Kościoła do szkoły". Podczas studiów związał się ze Stowarzyszeniem Katolickiej Młodzieży Akademickiej "Odrodzenie". Było ono jednym z najważniejszych kręgów wychowujących przyszłą inteligencję katolicką. Po studiach udał się w podróż naukową po krajach Europy Zachodniej. Po powrocie do kraju został profesorem nauk społecznych w Wyższym Seminarium Duchownym we Włocławku, jednocześnie prowadził intensywną działalność społeczną wśród robotników tego miasta. Podczas II wojny światowej jako znany profesor był poszukiwany przez Niemców. Bp Kozal - później wyniesiony na ołtarze - kazał księdzu Wyszyńskiemu opuścić Włocławek. Ukrywał się między innymi we Wrociszewie i w założonym przez Matkę Elżbietę Czacką zakładzie dla ociemniałych w Laskach pod Warszawą, prowadzonym przez siostry franciszkanki służebnice krzyża. W okresie Powstania Warszawskiego ks. Wyszyński pełnił obowiązki kapelana grupy "Kampinos" AK działającej w Laskach i okolicy oraz tamtejszego szpitala powstańczego. Oprócz obowiązków duszpasterskich zbierał rannych, towarzyszył przy operacjach, podtrzymywał na duchu dotkniętych skutkami wojny. Z płonącej Warszawy - jak później wspominał - pewnego dnia wiatr przyniósł mu nadpaloną karteczkę ze słowami "Będziesz miłował". Zaraz po zakończeniu działań wojennych ks. Wyszyński wrócił do Włocławka i zaczął organizować seminarium duchowne zniszczone w czasie wojny. W 1945 r. został jego rektorem. Podjął też obowiązki redaktora tygodnika diecezjalnego "Ład Boży" oraz czynił starania o wznowienie czasopisma "Ateneum Kapłańskie".
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.