W niedzielę nad ranem zmarł w Warszawie dr Jerzy Wocial - filozof, publicysta, tłumacz, działacz społeczny, członek zarządu warszawskiego Klubu Inteligencji Katolickiej. Miał 62 lata.
Absolwent handlu zagranicznego w Szkole Głównej Planowania i Statystyki. Przez kilka lat pracował jako ekonomista. Z zamiłowania i zawodu filozof, adiunkt w Instytucie Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego, ceniony wykładowca. Swą miłość do filozofii przekazywał także studentom Wyższej Szkoły Biznesu w Nowym Sączu i uczniom Liceum Przymierza Rodzin w Warszawie. Działacz opozycji demokratycznej w PRL. Współpracownik wielu wydawnictw podziemnych jako zecer, łącznik, kolporter, redaktor, tłumacz i autor. Działacz NSZZ „Solidarność” Uniwersytetu Warszawskiego. W stanie wojennym internowany przez 8 miesięcy. Od początku lat 80. współpracownik miesięcznika „Więź”, w latach 1992-1997 członek redakcji, następnie członek Rady Redakcyjnej. Członek Zarządu warszawskiego Klubu Inteligencji Katolickiej, aktywny wewnątrz Klubu, zwłaszcza w Sekcji Rodzin. Tłumacz kilku książek filozoficznych i teologicznych. Tuż przed śmiercią ukazał się jego przekład książki Carla Andersona „Cywilizacja miłości. Co każdy katolik może zrobić, by zmienić świat”. Uczestnik seminariów organizowanych przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Lucieniu. W ostatnich latach jako publicysta współpracował z „Rzeczpospolitą”. Był, żonaty, miał pięć córek. Przez wiele lat wraz z rodziną należał do Drogi Neokatechumenalnej. Przed rokiem rozpoznano u niego nowotwór w stadium wysoko zaawansowanym. Mężnie znosił chorobę. W przeddzień jego śmierci w „Rzeczpospolitej” ukazała się rozmowa o chorobie przeprowadzona z nim przez koleżankę redakcyjną z „Więzi”, Katarzynę Jabłońską. Jerzy Wocial mówił m.in.: „Jestem bardzo wkorzeniony w życie tu i teraz. Niemniej jest możliwe, a nawet wielce prawdopodobne, że Bóg ma wobec mnie inne plany.” zn / maz
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.