O. Michael Lee Chang-jun z Caritas Internationalis zaapelował o kontynuowanie pomocy humanitarnej dla mieszkańców Korei Północnej pomimo kryzysu ekonomicznego. Jednocześnie przyznał, że z powodu wrzawy wokół niedawnych prób nuklearnych i rakietowych wielu ludzi mogło zapomnieć o ludziach głodujących w tym kraju.
W rozmowie z dziennikarzami o. Lee Chang-jun, który jest dyrektorem Caritas Korea podkreślił, że Caritas Internationalis chce stale przypominać wspólnocie międzynarodowej, jaka jest rzeczywista sytuacja mieszkańców Korei Północnej. Większość z nich, szczególnie dzieci, kobiety w ciąży i osoby starsze, cierpi wskutek niedożywienia i związanych z nim problemów zdrowotnych. Wolfgang Gerstner, doradca Caritas Corea powiedział agencji UCAN, że kluczowe w udzielaniu pomocy jest tworzenie sieci między ludźmi i grupami niosącymi tę pomoc. – Musimy zwracać uwagę nie tylko na próby jądrowe lub sukcesję po Kim Dzong-ilu, ale także dostrzegać, że wysiłki humanitarne są stale potrzebne – wskazał Gerstner. Ujawnił też, że Caritas Internationalis współpracuje w Korei Północnej m.in. z benedyktynami na północy kraju, z Fundacją Eugene Bella w prowincji Hamgyŏng Południowy i z włoską organizacją pomocy w rozwoju Cooperazione Italiana allo Sviluppo.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.