W następstwie eksplozji zatrzęsły się domy i samochody, zablokowały zamki w drzwiach.
Od 300 do 400 osób trafiło do szpitali po wielkim wybuchu w strefie przemysłowej chińskiego miasta Tiencin (Tianjin), który nastąpił w środę przed północą czasu miejscowego. Eksplozja była odczuwalna w promieniu wielu kilometrów - podały chińskie media. Już teraz wiadomo o 44 zabitych.
Przyczyny wybuchu w tym wielomilionowym portowym mieście nie są na razie znane.
Według naocznego świadka, na którego powołują się lokalne media, w następstwie eksplozji zatrzęsły się domy i samochody, zablokowały zamki w drzwiach.
Chińska telewizja państwowa poinformowała, że do eksplozji doszło w składzie materiałów wybuchowych. Dziennik "China Daily" twierdzi, że wybuch nastąpił w magazynach niebezpiecznych materiałów i że firma, która prowadzi te magazyny, ma odpowiednie zezwolenie na swą działalność.
Agencja Xinhua pisze, że zdołano opanować pożar, który został wywołany przez wybuch, lecz dwaj strażacy zaginęli.
Tiencin to jedno z czterech miast wydzielonych Chińskiej Republiki Ludowej. W tym roku powstała w nim jedna z trzech nowych eksperymentalnych stref wolnego handlu.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.