„Permanentnym kryzysem humanitarnym" nazwały katolickie organizacje dobroczynne sytuację w Darfurze.
Przedstawiciele Kościoła lokalnego, działających w południowym Sudanie instytucji charytatywnych i ich sponsorów rozmawiali na ten temat w rzymskiej siedzibie Caritas Internationalis. W specjalnym komunikacie podkreślono wciąż niepewną sytuację w tym regionie Afryki, co potęguje cierpienia ludności cywilnej. Większość mieszkańców nie ma dostępu do jakiegokolwiek systemu ochrony zdrowia, edukacji, a nawet do wody pitnej. Wszystko to mogą zapewnić jedynie organizacje humanitarne. Dla skuteczniejszego sprostania temu zadaniu Caritas zapowiedziała stworzenie wspólnej z Kościołami lokalnymi partnerskiej strategii pomocy. Oblicza się, że 16 proc. mieszkańców Sudanu cierpi głód. Na południu kraju wciąż setki tysięcy ludzi żyje w obozach dla uchodźców. Notuje się tam najwyższą śmiertelność matek na świecie: na 100 tys. urodzeń umiera ponad 2 tys. kobiet, czyli co 50. poród kończy się śmiercią matki.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.