Austriacka policja zatrzymała w Wiedniu ciężarówkę z 24 młodymi Afgańczykami - poinformowała w nocy z wtorku na środę austriacka agencja APA. Uchodźcy byli stłoczeni na bardzo małej przestrzeni i sami nie mieli żadnej możliwości opuszczenia pojazdu.
Ciężarówka wjechała na terytorium Austrii najprawdopodobniej z Węgier. Po zatrzymaniu jej kierowca uciekł, ale został szybko schwytany. Drzwi ładowni, gdzie znajdowali się Afgańczycy, były zaryglowane i zaspawane. Sami nie mogli się wydostać.
Uchodźcy byli stłoczenie na niewielkiej powierzchni i pozbawieni świeżego powietrza.
Austriackie władze uważają, że życie uchodźców było zagrożone, ale ze względu na to, że jechali krótko, ich stan zdrowia jest dość dobry.
W czwartek na autostradzie w Austrii znaleziono porzuconą przez przemytników ciężarówkę chłodnię, w której znajdowały się zwłoki 71 uchodźców.
MSW Austrii poinformowało w poniedziałek o zaostrzeniu na wschodnich granicach kontroli wszystkich pojazdów, które mogłyby być wykorzystywane do przemytu ludzi.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.