Sprawa rzekomego "zamachu krzesłowego" w maju br. na byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego ugrzęzła w prokuraturze, informuje "Nasz Dziennik".
Na łamach gazety na działania prokuratury uskarża się mecenas Mariusz Trela, obrońca rzekomego zamachowca Remigiusza Dominiaka. Według adwokata odmówiono mu wglądu w akta postępowania, a informację o przesłuchaniu świadków przekazano mu tak późno, że nie mógł wziąć w nim udziału.
- Pani prokurator powiedziała, że jest to postępowanie inkwizycyjne, nie wyjaśniając co ma na myśli - opowiada gazecie adw. Trela.(...) - Ciarki przeszły mi po plecach, bo tak robiła bezpieka. Prawnik podkreśla, że jest to łamanie podstawowych praw obywatelskich do obrony, bo tylko sąd pozna dokumenty prokuratury i zdecyduje o dalszym losie jego klienta.
W kilku jednocześnie przeprowadzonych atakach na północy kraju.
Na obchody 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Odbędą się one w Izniku niedaleko Stambułu.
Według śledczych pożar był wynikiem podpalenia dokonanego na zlecenie wywiadu Federacji Rosyjskiej.
Ryzyko, że obecne zapasy żywności wyczerpią się do końca maja.
Decyzja jest odpowiedzią na wezwanie wystosowane wcześniej w tym roku przez więzionego lidera PKK.
To efekt dwustronnych rozmowach ministerialnych w weekend w Genewie.