Sprawa rzekomego "zamachu krzesłowego" w maju br. na byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego ugrzęzła w prokuraturze, informuje "Nasz Dziennik".
Na łamach gazety na działania prokuratury uskarża się mecenas Mariusz Trela, obrońca rzekomego zamachowca Remigiusza Dominiaka. Według adwokata odmówiono mu wglądu w akta postępowania, a informację o przesłuchaniu świadków przekazano mu tak późno, że nie mógł wziąć w nim udziału.
- Pani prokurator powiedziała, że jest to postępowanie inkwizycyjne, nie wyjaśniając co ma na myśli - opowiada gazecie adw. Trela.(...) - Ciarki przeszły mi po plecach, bo tak robiła bezpieka. Prawnik podkreśla, że jest to łamanie podstawowych praw obywatelskich do obrony, bo tylko sąd pozna dokumenty prokuratury i zdecyduje o dalszym losie jego klienta.
Unijne decyzje dotyczące tych regulacji nie będą implementowane do czeskiego prawa.
Ale producenci samochodów od 2035 r. musieli spełnić wymóg redukcji emisji CO2 o 90 proc.
"To wielki zaszczyt stać tu dzisiaj i odbierać tę nagrodę w imieniu ojca".
Złożyła je I prezes Sądu Najwyższego. Nie zostało jeszcze rozpatrzone.