Benedykt XVI o modlitwie

Modlitwa jest pierwszym obowiązkiem i prawdziwą drogą uświęcenia kapłanów – powiedział Benedykt XVI podczas audiencji ogólnej 1 lipca na Placu św. Piotra w Watykanie. W katechezie wskazał na ścisły związek między zakończonym przedwczoraj Rokiem św. Pawła a rozpoczętym 19 czerwca Rokiem Kapłańskim, ogłoszonym z okazji 150. rocznicy śmierci św. Jana Marii Vianneya - patrona proboszczów.

Drodzy bracia i siostry, w obliczu tak wielu niepewności i zmęczenia także w pełnieniu posługi kapłańskiej, pilnie potrzebne jest odzyskanie jasnego i nieomylnego osądu na temat bezwzględnego prymatu łaski Bożej, pamiętając, co napisał św. Tomasz z Akwinu: „Dobro łaski jednostki jest większe niż dobro naturalne całego wszechświata” (Summa Theologiae, I-II, q. 113, a. 9, ad 2). Misja każdego pojedynczego kapłana zależeć więc będzie także, a nawet przede wszystkim od świadomości sakramentalnej rzeczywistości jego „nowego bytu”. Z przekonania o własnej tożsamości, nie sztucznie zbudowanej, lecz bezinteresownie i w boski sposób danej i przyjętej, zależy stale odnawiany entuzjazm kapłana w stosunku do misji. Także kapłanów dotyczy to, co napisałem w encyklice „Deus caritas est”: „U początku bycia chrześcijaninem nie ma decyzji etycznej czy jakiejś wielkiej idei, jest natomiast spotkanie z wydarzeniem, z Osobą, która nadaje życiu nową perspektywę, a tym samym decydujące ukierunkowanie” (n. 1).

Otrzymawszy tak niezwykły dar przez swą „konsekrację”, kapłani stają się stałymi świadkami swego spotkania z Chrystusem. Wychodząc właśnie od tego wewnętrznego przeświadczenia mogą oni w całkowicie pełnić swoją „misję” przez głoszenie Słowa i udzielanie Sakramentów. Po Soborze Watykańskim II tu i ówdzie powstało wrażenie, że w misji kapłanów w naszych czasach jest coś pilniejszego; niektórzy myśleli, że należało przede wszystkim budować inne społeczeństwo. Karta Ewangelii, której wysłuchaliśmy na początku, przywołuje jednak dwa elementy zasadnicze dla posługi kapłańskiej. Jezus, wtedy i dziś, wysyła Apostołów, by głosili Ewangelię i daje im moc wypędzania złych duchów. „Głoszenie” i „moc”, czyli „słowo” i „sakrament” są zatem dwoma podstawowymi filarami posługi kapłańskiej, niezależnie od jej ewentualnych rozlicznych układów.

Kiedy nie pamięta się o „dyptychu” konsekracja-misja, trudno jest rzeczywiście zrozumieć tożsamość prezbitera i jego posługę w Kościele. Kim bowiem jest kapłan, jeśli nie człowiekiem nawróconym i odnowionym przez Ducha, który przeżywa osobisty związek z Chrystusem, czyniąc z Niego nieustannie własne kryteria ewangeliczne? Kimże jest kapłan, jeśli nie człowiekiem jedności i prawdy, świadomym własnych ograniczeń, a zarazem niezwykłego ogromu otrzymanego powołania, a więc rozszerzania Królestwa Bożego aż po najdalsze krańce ziemi? Tak! Kapłan jest człowiekiem całkowicie Pana, gdyż to sam Bóg powołał go i postawił w swej służbie apostolskiej. I właśnie dlatego, że jest cały Pana, jest cały ludzi, dla ludzi. Podczas tego Roku Kapłańskiego, który trwać będzie do następnej uroczystości Najświętszego Serca Pana Jezusa, módlmy się za wszystkich kapłanów. Niech przybywa ich w diecezjach, parafiach, we wspólnotach zakonnych, szczególnie monastycznych, w stowarzyszeniach i ruchach, w różnych zgromadzeniach duszpasterskich obecnych na całym świecie, w inicjatywach modlitewnych, a zwłaszcza adoracji eucharystycznej w intencji uświęcenia duchowieństwa i powołań kapłańskich, odpowiadając na wezwanie Jezusa o to, by prosić „Pana żniwa, aby wyprawił robotników na swoje żniwo” (Mt 9, 38). Modlitwa to pierwsze zadanie, prawdziwa droga uświęcenia kapłanów i dusza prawdziwego „duszpasterstwa powołań”. Liczbowy spadek święceń kapłańskich w niektórych krajach nie tylko nie powinien zniechęcać, ale musi pobudzać do zwielokrotnienia miejsc ciszy i słuchania Słowa, lepszej troski o kierownictwo duchowe i sakrament spowiedzi, aby głos Boga, który nie przestaje powoływać i utwierdzać, mógł być usłyszany i szybko wysłuchany przez wielu młodych. Kto modli się, ten się nie lęka; kto modli się, nigdy nie jest sam; kto modli się, ten zyska zbawienie! Wzorem życia, które stało się modlitwą, jest niewątpliwie św. Jan Maria Vianney. Niech Maryja, Matka Kościoła, pomaga wszystkim kapłanom brać z niego przykład, aby byli, tak jak on, świadkami Chrystusa i apostołami Ewangelii.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
8°C Środa
dzień
8°C Środa
wieczór
7°C Czwartek
noc
5°C Czwartek
rano
wiecej »