Reklama

Rosja o wizycie prezydenta Obamy

Rosja zgodzi się na tranzyt przez jej terytorium amerykańskiej broni do Afganistanu - poinformował w piątek dziennikarzy doradca rosyjskiego prezydenta ds. polityki zagranicznej Siergiej Prichodźko.

Reklama

Podczas szczytu, który rozpocznie się w poniedziałek w Moskwie, prezydenci USA Barack Obama i Rosji Dmitrij Miedwiediew podpiszą stosowną umowę.

"Umowa obejmuje tranzyt zaopatrzenia wojskowego przez terytorium rosyjskie" - powiedział doradca, precyzując, że transport ten odbywałby się zasadniczo drogą lotniczą, lecz także częściowo drogą lądową. "My (Rosjanie i Amerykanie) zacieśniamy poważnie współpracę w kwestii Afganistanu" - podkreślił Prichodźko, dodając, że obydwaj prezydenci wydadzą wspólne oświadczenie dotyczące sytuacji w tym kraju.

Prichodźko poinformował też, że prezydenci mają podpisać dokument, w którym znajdą się konkretne dane (liczby) dotyczące redukcji arsenałów strategicznych obydwu krajów. "Mamy nadzieję, że przedstawiciele USA i Rosji przygotują do końca roku lub do początku przyszłego dokumenty, które zastąpią obecny Układ o Redukcji Uzbrojenia Strategicznego (START 1)" - dodał.

Pod koniec roku upływa ważność START-1, zawartego w 1991 roku. Ustalił on dla obu stron maksymalne limity 6 tys. bojowych ładunków jądrowych oraz 1,6 tys. systemów ich przenoszenia. Na zawarciu nowego traktatu zależy obu stronom. Obama uważa możliwość terroryzmu jądrowego za największe zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego USA. Najlepszym rozwiązaniem tego problemu - jego zdaniem - jest całkowita likwidacja broni atomowej na całym świecie, tak jak uczyniono kiedyś z bronią chemiczną i biologiczną.

Z kolei Rosji nie stać na podtrzymywanie na dłuższą metę parytetu rakietowo-jądrowego z USA na obecnym poziomie.

Jednocześnie rzecznik Władimira Putina, Dmitrij Pieskow, powiedział w piątek, że prezydent USA Barack Obama myli się w swojej ocenie premiera Rosji i zmieni o nim zdanie, gdy obaj spotkają się w przyszłym tygodniu w Moskwie.

Amerykański przywódca powiedział w opublikowanym wczoraj wywiadzie , że Putin powinien zrozumieć, iż zimnowojenna postawa w relacjach USA-Rosja jest przestarzała. Ocenił, że premier Rosji "jedną nogą tkwi w starych metodach załatwiania spraw, a drugą w nowych".

"Taki punkt widzenia nie ma nic wspólnego z prawdziwym zrozumieniem Putina" - oświadczył Pieskow. Wyraził przypuszczenie, że Obama "nie ma pełnej informacji" na temat poglądów szefa rządu Rosji. Jego zdaniem, zła ocena Obamy wynika z faktu, że jeszcze nie poznał rosyjskiego premiera. "Jestem przekonany, że po spotkaniu (z Putinem) prezydent Obama zmieni swój punkt widzenia" - dodał rzecznik.

Obama będzie w Moskwie w dniach 6-8 lipca; na wtorek zaplanowane jest jego śniadanie z Putinem. Prezydent USA spotka się podczas wizyty również z rosyjskim prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem, którego chwalił w czwartkowym wywiadzie.

 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
1°C Piątek
noc
1°C Piątek
rano
2°C Piątek
dzień
2°C Piątek
wieczór
wiecej »

Reklama