Jutro prezydent zostanie przyjęty na audiencji u papieża Franciszka, ale wcześniej przybył na audiencję u Jana Pawła II - powiedział abp Zygmunt Zimowski podczas Mszy św. z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy przy grobie św. Jana Pawła II.
Arcybiskup przypomniał nauczanie świętego papieża względem rządzących. Mówił, że ich obowiązkiem jest służba, budowanie ojczyzny na fundamencie miłości i sprawiedliwości.
Mszę koncelebrowało około 40 kapłanów. Wzięła w niej także udział małżonka prezydenta Agata Kornhauser-Duda i córka pary prezydenckiej Kinga.
Po Mszy św. prezydent Andrzej Duda złożył kwiaty na grobie papieża. Dodatkową chwilę spędził tam z żoną na modlitwie. Podszedł następie do barierek dzielących kaplicę św. Sebastiana od grupy zgromadzonych tam Polaków, którzy przyjęli go entuzjastycznie, śpiewając: "Życzymy, życzymy...".
W ten sposób Prezydent RP rozpoczął dwudniową wizytę w Watykanie. Jej głównym punktem jest poniedziałkowa audiencja u papieża Franciszka, która odbędzie się o godz. 10.00. Godzinę później Andrzej Duda spotka się z sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolinem.
Na godz. 13.00 zaplanowano udział Prezydenta RP w ceremonii wręczenia odznaczeń Polakom w Watykanie. Uroczystość odbędzie się w ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej. Tu planowane jest wystąpienie prezydenta. Wśród odznaczonych znaleźli się m.in. kard. Stanisław Ryłko, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich, abp Zygmunt Zimowski i ks. prałat Sławomir Oder, postulator w procesach beatyfikacyjnym i kanonizacyjnym Jana Pawła II.
Andrzej Duda złoży też - o godz. 16.45 - wieniec pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego, który znajduje się przy Viale Maresciallo Piłsudski. Kwadrans później zaplanowano spotkanie w ambasadzie RP przy Republice Włoskiej, gdzie prezydent wręczy odznaczenia Polakom zamieszkałym we Włoszech. Przy tej okazji Andrzej Duda wygłosi przemówienie. Spotkanie będzie miało charakter obchodów narodowego święta.
Powrót delegacji do Polski zaplanowano na poniedziałek 9 listopada, w godzinach wieczornych.
Według FSB brał on udział w zorganizowaniu wybuchu na stacji dystrybucji gazu.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...