W byłym KL Birkenau przypomniano orędzie pokoju Benedykta XVI. Odprawiona na terenie byłego obozu zagłady Droga Krzyżowa w niedzielę po Dniu Zadusznym przypomina o zbliżającej się 10. rocznicy papieskiej wizyty.
Z tego powodu w rozważaniach stacji Męki Pańskiej przypomniano słowa wygłoszone przez pochodzącego z Niemiec Następcy Świętego Piotra.
− Nie mogłem tu nie przybyć jako papież − powiedział wówczas papież, cytując swojego poprzednika, św. Jana Pawła II, który w Oświęcimiu był wielokrotnie jeszcze jako biskup krakowski, a jako papież przyjechał tutaj podczas pierwszej wizyty w Ojczyźnie w czerwcu 1979 roku.
− Powinniśmy wytrwale, pokornie, ale i natarczywie wołać do Boga, aby obudzić ukrytą w nas obecność Boga, by Jego moc, którą złożył w naszych sercach, nie została stłumiona i zagrzebana w nas przez muł egoizmu, strachu przed ludźmi, obojętności i oportunizmu − to najważniejsze przesłanie, jakie Benedykt XVI pozostawił podczas modlitwy o pokój w byłym KL Birkenau 28 maja 2006 roku. Przypomniano je przy trzeciej stacji, odprawionej w miejscu, w którym w czasie wojny esesmani dokonywali selekcji przybyłych do obozu więźniów, dzieci, kobiety ciężarne, starców i niepełnosprawnych kierując bezpośrednio do komór gazowych. Tradycyjnie, według planu ustalonego przed laty, poszczególne stacje wyznaczono w miejscach kolejnych etapów kaźni obozowej, poczynając od rampy, na której zatrzymywały się pociągi przywożące transporty więźniów, aż po komory gazowe i krematoria, w których na masową skalę pozbawiano ich życia.
Ks. Jacek Pędziwiatr /Foto Gość Krzyż poprzedzała flaga z wizerunkiem św. Jana Pawła II. Nabożeństwo rozpoczęło się w niedzielę 8 listopada o godz. 14.00 przy prowadzącej na teren byłego obozu Bramie Śmierci. Modlitwie przewodniczył dziekan oświęcimski ks. Józef Niedźwiedzki.
Pochód rozmodlonych wiernych otwierała dwuszereg ministrantów, sióstr zakonnych i kapłanów. Za nimi niesiono powiewającą na wietrze ogromną chorągiew z wizerunkiem św. Jana Pawła II z napisem: „To jest moja Matka, ta ziemia, ta Ojczyzna, to są moi Bracia i Siostry”.
Tuż za papieskim sztandarem postępowali niosący ogromny, drewniany krzyż: samorządowcy, górnicy, strażacy oraz wierni miejscowej parafii w Brzezince, którzy od lat, pod kierunkiem ks. proboszcza Józefa Święcickiego organizują listopadowe nabożeństwo. Za krzyżem postępowały członkinie Żywego Różańca w strojach regionalnych, niosące dużych rozmiarów Koronkę.
Ks. Jacek Pędziwiatr /Foto Gość Młodzież z Izraela w tym czasie zwiedzała obóz. Wśród uczestników modlitwy widać było osoby starsze, dzieci, młodzież i całe rodziny. Licznemu udziałowi wiernych sprzyjała wyjątkowo słoneczna i ciepła aura. Procesja mijała po drodze dziesiątki grup zwiedzających były obóz. Wiele z nich tworzyła młodzież z Izraela.
Przy tablicach, znajdujących się u stóp Międzynarodowego Pomnika Ofiar Obozu, wielu uczestników nabożeństwa zatrzymywało się, by zapalić znicze. To także nawiązanie do wizyty papieża Benedykta w tym miejscu. Na zakończenie modlitwy o pokój, której przewodniczył, przy każdej tablicy ustawiono niebieski lampion z płonącym zniczem. W drodze między poszczególnymi stacjami odmawiano Różaniec i śpiewano pieśni pasyjne. Drogę Krzyżową odprawiono w tradycyjnych intencjach, otaczając modlitwą ofiary obozów koncentracyjnych i gułagów.
Ks. Jacek Pędziwiatr /Foto Gość Wierni zapalali znicze. Droga Krzyżowa jest swego rodzaju dopełnieniem Mszy św. za ofiary obozu, odprawianej pod Ścianą Śmierci w byłym KL Auschwitz w Oświęcimiu w Dniu Zadusznym. Pierwsze tego rodzaju nabożeństwa zaczęto odprawiać tutaj w latach 70. ubiegłego wieku. Ich animatorami byli członkowie Klubów Inteligencji Katolickiej w Krakowie i w Oświęcimiu. Podobne nabożeństwo odprawia się tutaj także w wielkim poście, w intencji trzeźwości. Organizują je środowiska i duszpasterstwa abstynenckie.
KL Auschwitz naziści zaczęli tworzyć w 1940 roku w Oświęcimiu. W czerwcu tego roku osadzono w nim pierwszych więźniów polskich. Rok później zaczęto wysiedlać mieszkańców pobliskiej Brzezinki, by zbudować tutaj obóz zagłady Auschwitz II. Na pozyskanych siłą terenach wzniesiono ponad ćwierć tysiąca baraków, oraz komory gazowe, w których pomordowano ponad milion ofiar, głównie Żydów z krajów podbitych przez III Rzeszę. Wycofujący się w styczniu 1945 roku Niemcy, próbując zatrzeć ślady swoich zbrodni, wysadzili w powietrze krematoria i komory gazowe. Po zakończeniu wojny, w 1947 na terenie byłego obozu utworzono Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.