Front Narodowy niezależnie od wyniku II tury wyborów już wygrał we Francji. Uważana jeszcze niedawno za ksenofobiczną i rasistowską partia Le Penów ma szanse rozpalić ogień nad Sekwaną. Kim są jej twórcy i czemu ich poglądy podbiły teraz serca Francuzów?
Tydzień po zamachu w Paryżu dziennik „Le Figaro” podał w tonie sensacji: „Front Narodowy idzie po wygraną w wyborach samorządowych. Partia klanu Le Penów pokonała i socjalistów, i republikanów Nicolasa Sarkozy’ego. Prawie 40 proc. poparcia w sześciu z 13 regionów w wyborach to największy od 40 lat sukces FN. I trampolina do fotela prezydenckiego dla głównej damy Frontu, Marine Le Pen”. Po raz pierwszy od czasów powstania tego ugrupowania, a więc od 1972 r., prasa oderwała przymiotnik „ksenofobiczny” od partii Le Penów. „Demonizacja Frontu Narodowego już nie działa” – napisał „Le Monde”. Nie działają też okrzyki Manuela Vallsa, który zwycięstwo FN określa „dramatem narodowym”. „Front Narodowy okłamuje Francuzów. Wzywam do walki o przyszłość ojczyzny i uchronienie jej przed »rosyjską ruletką«”. Co takiego stało się nad Sekwaną? Czy Francuzi, oddając głosy na prawicę, wyrażają sprzeciw wobec rządzących socjalistów, czy to symptom przemiany?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Papież wznowił spotkania z przedstawicielami Kurii Rzymskiej.
Fundusz Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF) alarmuje.
Zdjęcie papieża, bez sutanny i piuski widnieje na pierwszych stronach włoskich gazet.
Porozumienie wyklucza jednak możliwość stawiania tam baz wojskowych.
Właśnie przy wsparciu Rosji wybudowała wojskową bazę lotniczą niedaleko granicy z sąsiadem.
Austen Ivereigh nie wierzy, że Franciszek wkrótce zrezygnuje.