Przewodniczący europejskich socjaldemokratów w Parlamencie Europejskim Martin Schulz ocenił w rozmowie z PAP w poniedziałek, że wybór Jerzego Buzka na przewodniczącego PE to moment historyczny - po raz pierwszy Europejczyk ze Wschodu staje na czele ważnej instytucji europejskiej.
"Trzeba uważać, gdy mówimy, że mamy do czynienia z momentem historycznym, ale wydaje mi się, że wybór Buzka na przewodniczącego PE 20 lat po upadku muru berlińskiego jest momentem historycznym. To pierwszy Europejczyk ze Wschodu, który staje na czele ważnej instytucji, jaką jest Parlament Europejski" - powiedział PAP Schulz.
Pochodzący z konkurencyjnej chadeckiej frakcji Buzek wystąpił w poniedziałek przed frakcją europejskich socjalistów, by zaprezentować swą kandydaturę.
"Jestem pewien, że osobowość, doświadczenie i przeszłość związkowa oraz walka o prawa podstawowe prowadzona przez pana Buzka dają mu prawo i zdolności, by kierować Parlamentem Europejskim" - dodał Schulz. Podkreślił, że zna Buzka od dawana. "To człowiek z wielkim doświadczeniem" - ocenił.
Buzek ma kierować PE przez 2,5 roku. Następnie, zgodnie z technicznym porozumieniem chadeków i socjalistów, na drugą połowę mandatu PE przewodnictwo tej instytucji przejmie Martin Schulz.
Wybór Jerzego Buzka na przewodniczącego PE, który ma nastąpić w drodze głosowania we wtorek w Strasburgu - w pierwszym dniu inauguracyjnej sesji europarlamentu - jest w zasadzie przesądzony. Aż pięć największych frakcji politycznych w PE zapowiedziało, że większość ich eurodeputowanych poprze jego kandydaturę. Te frakcje to macierzysta chadecka grupa Jerzego Buzka, a także europejscy socjaliści, liberałowie, Zieloni oraz konserwatyści i reformatorzy. Zasiadający w nich eurodeputowani razem stanowią prawie 90 proc. wszystkich 736 członków PE.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.