- Ponad 1500 hektarów lasów spłonęło od wtorku w prowincji Almeria na południu Hiszpanii. Jest to pierwszy tak poważny pożar, który wybuchł w tym sezonie letnim w Hiszpanii - poinformowały służby do walki z pożarami lasów w regionie Andaluzja.
Około 500 osób zostało ewakuowanych z okolic miejscowości Turre i Mojacar.
Zastępy strażackie, wspierane przez samoloty gaśnicze i śmigłowce, wciąż walczą z żywiołem, który gwałtownie rozprzestrzeniał się we wtorek, podsycany przez wiatr wiejący z prędkością 30 km/h. Rozprzestrzenianiu się ognia sprzyja też upał dochodzący do 40 stopni Celsjusza.
Według organizacji ekologicznej WWF szczególnie zagrożone są trzy regiony: archipelag Wysp Kanaryjskich, Kastylia-La Mancha i Kastylia-Leon (w środkowej Hiszpanii) oraz Galicia (na północnym zachodzie).
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.