Prezydent Litwy Dalia Grybauskaite powołała specjalną grupę roboczą, której zadaniem będzie przygotowanie do jesieni propozycji nowelizacji kontrowersyjnej ustawy o ochronie nieletnich zakazującej propagowania nieheteroseksualnych związków - poinformowało we środę biuro prasowe urzędu prezydenta.
"Musimy chronić nieletnich przed szkodliwą informacją, ale nie w taki sposób. Nie powinniśmy powracać do czasów cenzury. To są radzieckie metody" - mówi Grybauskaite.
Litewski Sejm w ubiegłym tygodniu odrzucił weto prezydenta Valdasa Adamkusa, przyjmując tym samym ustawę o "prawie do ochrony nieletnich przed szkodliwym wpływem dostępu do informacji publicznej".Ustawa wywołała wiele dyskusji w kraju i za granicą. Amnesty International (AI) określiła ustawę jako homofobiczną.
Zgodnie z ustawą każda informacja publiczna, która stanowi reklamę stosunków homoseksualnych, biseksualnych a także poligamicznych, jest uważana za wpływającą negatywnie na zdrowie psychiczne oraz rozwój fizyczny, intelektualny i moralny nieletnich.
Premier Andrius Kubilius, który w Sejmie opowiedział się za tą ustawą, obecnie łagodzi stanowisko. Proponuje zakazać propagowania wśród nieletnich wszelkich stosunków seksualnych, a nie jedynie homoseksualnych, biseksualnych i poligamicznych.
Od redakcji Wiara.pl
Czy litewscy parlamentarzyści ulegną presji? Czy zgodzą się na demoralizację młodzieży? Czas pokaże. Ciekawe tylko, czy Amnesty International zdecyduje się kiedyś na obronę prześladowanych homofobów...
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.