Wierzę, że odszedł spełniony, bo miał piękne życie - mówił w środę podczas uroczystości pogrzebowych zmarłego w ubiegłym tygodniu wybitnego aktora teatralnego i filmowego Zbigniewa Zapasiewicza dyrektor warszawskiego Teatru Powszechnego Jan Buchwald.
Żegnał on artystę w imieniu zespołu Teatru Powszechnego, z którym związany był Zapasiewicz. "Jego obecność w naszym teatrze była dla nas zaszczytem" - podkreślił Buchwald.
"Jego mądrość, wierność zasadom, niezwykły talent, najwyższy poziom profesjonalizmu i doświadczenie sprawiły, że był dla nas wielkim, niekwestionowanym autorytetem" - mówił o zmarłym dyrektor. Przypomniał, że Zapasiewicz nie poddawał się modom, był przeciwny marketingowo-wizerunkowym działaniom, zachował dystans, a jednocześnie bez reszty oddawał teatrowi swoją nadzieję i energię.
"Dostarczał ludziom głębokich wzruszeń i przez sztukę czynił ich dużo lepszymi" - ocenił.
Ceremonia pogrzebowa odbywa się na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach.
Rodzina ta została zamordowana przez Niemców 5 stycznia 1943 r.
ISW: zgoda na koniec wojny bez uwolnienia ludzi i terytoriów to popieranie okupacji Ukrainy
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.