Wierzę, że odszedł spełniony, bo miał piękne życie - mówił w środę podczas uroczystości pogrzebowych zmarłego w ubiegłym tygodniu wybitnego aktora teatralnego i filmowego Zbigniewa Zapasiewicza dyrektor warszawskiego Teatru Powszechnego Jan Buchwald.
Żegnał on artystę w imieniu zespołu Teatru Powszechnego, z którym związany był Zapasiewicz. "Jego obecność w naszym teatrze była dla nas zaszczytem" - podkreślił Buchwald.
"Jego mądrość, wierność zasadom, niezwykły talent, najwyższy poziom profesjonalizmu i doświadczenie sprawiły, że był dla nas wielkim, niekwestionowanym autorytetem" - mówił o zmarłym dyrektor. Przypomniał, że Zapasiewicz nie poddawał się modom, był przeciwny marketingowo-wizerunkowym działaniom, zachował dystans, a jednocześnie bez reszty oddawał teatrowi swoją nadzieję i energię.
"Dostarczał ludziom głębokich wzruszeń i przez sztukę czynił ich dużo lepszymi" - ocenił.
Ceremonia pogrzebowa odbywa się na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.