- To bujda, żaden z kapelanów nie dostaje 4 tys. zł - tak krajowy duszpasterz służby zdrowia skomentował propozycję posłów SLD, by w czasie kryzysu kapelani szpitalni nie pobierali pensji.
Zdaniem SLD, kapelani zarabiają nawet 4-5 tys. zł, co przekracza dwukrotnie wynagrodzenie pielęgniarek.
Według dzisiejszego „Dziennika”, SLD chce by Kościół na czas kryzysu ekonomicznego nakazał kapelanom posługującym w szpitalach rezygnację z otrzymywanych pensji. Zdaniem cytowanego przez gazetę posła Jerzego Wenderlicha, w zeszłym roku pielęgniarki zarabiały średnio 2 tys. zł, lekarze 3 tys., a wynagrodzenie kapelana szpitalnego wynosiło ok. 4-5 tys. zł.
„Nie ma w ogóle mowy o takich zarobkach - wiem o tym, bo codziennie kontaktuję się z kapelanami” - tłumaczy ks. Jerzy Jachimczak, krajowy duszpasterz służby zdrowia. Dodaje, że nawet jeżeli kapelan jest zatrudniony na ćwierć lub pół etatu, jego zarobki wynoszą ok. 800 zł, a najwyżej 1000-1200 zł. „Jest to wynagrodzenie minimalne w stosunku do wielkiej pracy, jaką wykonują” - mówi.
Ks. Jachimczak wyjaśnia, że kapelani stawiają się na każde wezwanie chorych, często kilka razy dziennie lub podczas ostrego dyżuru w nocy. W największych stołecznych szpitalach, m.in. Bródnowskim czy przy ul. Banacha, zatrudniani są czasem dwaj kapelani. Normą jest jednak jeden duszpasterz na cały szpital. Musi poświęcić swój czas wszystkim, którzy o to proszą. - Podczas dwugodzinnego obchodu chodzi po wszystkich salach, rozmawia naprawdę z wieloma pacjentami, często przypada na niego 300 do 600 łóżek - wyjaśnia ks. Jachimczak.
Natomiast w mniejszych miejscowościach funkcję kapelanów szpitalnych spełniają księża z miejscowych parafii, którzy nie pobierają za tę posługę żadnej pensji. Nie mają szpitalnego etatu, a jakiekolwiek wynagrodzenie zależy wyłącznie od dyrektora szpitala - tłumaczy krajowy duszpasterz służby zdrowia.
„Niestety, w Konkordacie nie uregulowano pracy kapelanów w publicznych placówkach służby zdrowia” - ubolewa ks. Jachimczak.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"