Sekretarz stanu USA John Kerry skrytykował w niedzielę sobotnią wypowiedź ministra spraw zagranicznych Syrii Walida el-Mualima, który nie chce, by los prezydenta Baszara el-Asada był omawiany na rozpoczynających się w poniedziałek negocjacjach w Genewie.
Mualim oświadczył, że podczas rozmów w sprawie uregulowania konfliktu syryjskiego nie może być omawiana kwestia wyborów prezydenckich. Po tej wypowiedzi opozycja syryjska oskarżyła władze o wstrzymywanie rozmów jeszcze przed ich rozpoczęciem.
Kerry, który spotkał się w Paryżu z szefami dyplomacji kilku krajów UE, ocenił, że takie komentarze świadczą o tym, iż Mualim "próbuje zakłócić cały proces".
W podobnym tonie wypowiadał się szef francuskiej dyplomacji Jean-Marc Ayrault, który nazwał oświadczenie prowokacją reżimu w Damaszku. "W ostatnich godzinach byliśmy świadkami prowokacji syryjskiego ministra spraw zagranicznych, co jest złym znakiem i nie jest zgodne z duchem zawieszenia broni" - oświadczył Ayrault w Paryżu.
Spotkał się on tam w przeddzień wznowienia rozmów dotyczących zakończenia wojny w Syrii z Kerrym oraz szefami dyplomacji Wielkiej Brytanii Philipem Hammondem, Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem i Włoch Paolo Gentilonim. Do francuskiej stolicy przybyła też szefowa dyplomacji UE Federica Mogherini.
Na konferencji prasowej Kerry przestrzegł władze w Damaszku i ich sojuszników przed łamaniem obowiązującego od dwóch tygodni rozejmu w Syrii, a także zobowiązań dotyczących pomocy humanitarnej. Zawieszenie broni zmniejszyło przemoc, lecz nie wstrzymało całkowicie walk.
"Wszystkie strony muszą przestrzegać zawieszenia broni, współpracować w sprawie dostaw pomocy humanitarnej i szanować proces negocjacyjny mający na celu doprowadzenie do zmian politycznych (w Syrii - PAP). Jeśli reżim i jego sojusznicy myślą, że mogą testować granice, mylą się" - oświadczył Kerry.
Także Ayrault uważa, że aby "zagwarantować wiarygodność" genewskich negocjacji pokojowych, rozejm w Syrii musi być w pełni przestrzegany, a pomoc humanitarna dostarczana bez przeszkód. Francuski minister ocenił, że genewskie rozmowy będą "trudne", ale ich uczestnicy powinni skupić się na "prawdziwej transformacji ustrojowej" w Syrii.
Kerry poinformował również, że ok. 600 bojowników Państwa Islamskiego (IS) zginęło w ciągu ostatnich trzech tygodniu w Syrii w wyniku bombardowań międzynarodowej koalicji dowodzonej przez USA. Według szefa amerykańskiej dyplomacji IS utraciło w Syrii obszary o łącznej powierzchni ok. 3 tys. kilometrów kwadratowych.
Prowadzone dwa lata temu rozmowy pokojowe w sprawie uregulowania konfliktu w Syrii załamały się, gdyż obie strony nie były w stanie porozumieć się w sprawie harmonogramu rozmów; reżim w Damaszku kładł nacisk na zwalczanie terrorystów, jak określa on walczących z nim rebeliantów, podczas gdy opozycja chciała rozmawiać o rządzie przejściowym.
Trwająca od 2011 roku wojna domowa w Syrii kosztowała życie ponad 270 tysięcy ludzi.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.