Ponad 100 ludzi mediów podpisało się pod apelem o pełną ochronę życia dzieci nienarodzonych. Wśród sygnatariuszy listu są m.in.: dyrektor radiowej Jedynki Rafał Porzeziński, Jan Pospieszalski, Tomasz Terlikowski, Michał Karnowski, a także dziennikarze "Gościa Niedzielnego" wraz z jego redaktorem naczelnym ks. Markiem Gancarczykiem.
W liście otwartym skierowanym do parlamentarzystów przywołali postać położnej Stanisławy Leszczyńskiej, która w hitlerowskim obozie śmierci broniła kobiet w ciąży i ich nienarodzonych dzieci. - Osłaniała je od zimna, brudu i robactwa. Otaczała troską, dobrocią i pomocą. W obronie życia nigdy nie szła na kompromis. Nigdy nie przyłożyła ręki do zabijania nienarodzonych dzieci. Z narażaniem własnego życia przeciwstawiała się aborterowi Mengele.
Dziś niektóre oddziały ginekologiczne w polskich szpitalach stały się miejscami śmierci dla nienarodzonych dzieci. Nie ma w nich prawdziwej troski, dobroci i pomocy. Lekarze i personel medyczny przykładają ręce do zabijania nienarodzonych. Niektórzy z nich boją się narazić na kłopoty lub utratę źródła utrzymania. Taka sytuacja to efekt obowiązującego prawa.
Parlamentarzyści tej kadencji, to Wy możecie je zmienić. Możecie przywrócić moralny ład prawny. Będziecie działać pod presją organów unijnych, środowisk aborcyjnych i klinik in vitro. Ale wam nie grozi, tak jak Stanisławie Leszczyńskiej, przystawienie pistoletu do głowy - piszą dziennikarze.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.