Papież przyjął dziś w watykańskim Pałacu Apostolskim nowego prezydenta Republiki Środkowoafrykańskiej. Faustin-Archange Touadéra został też następnie przyjęty przez kardynała sekretarza stanu Pietro Parolina i szefa watykańskiej dyplomacji Paula Richarda Gallaghera.
W serdecznych rozmowach, jak czytamy w opublikowanym w Watykanie komunikacie, przypomniano gorące przyjęcie Ojca Świętego listopadzie ub. r. w stolicy tego afrykańskiego kraju, Bangi. Podkreślono, że niedawne wybory i odnowa państwowych instytucji przebiegają w konstruktywnej atmosferze, do której przyczynia się dialog międzyreligijny. Zwrócono też uwagę na utrzymujące się konsekwencje konfliktu dla tamtejszej ludności i potrzebę międzynarodowej pomocy. Mówiono też o dobrych relacjach między Stolicą Apostolską a Republiką Środkowoafrykańską.
Faustin-Archange Touadéra, wybrany na szefa państwa w połowie lutego i pełniący urząd od końca marca, wybrał Rzym za cel swojej pierwszej podróży zagranicznej. Poprosił o audiencję u Ojca Świętego, by wyrazić mu na początku swojej kadencji wdzięczność za listopadową podróż i jej pozytywne owoce dla Republiki Środkowoafrykańskiej. Po papieskich odwiedzinach wojna domowa praktycznie ustała i mogły odbyć się demokratyczne wybory prezydenckie. Wybrany w nich prezydent Touadéra gościł dziś nie tylko w Watykanie, ale został również przyjęty na Kwirynale przez prezydent Włoch Sergio Mattarellę.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.