Ewa Domagalska nie zapłaciła 100 zł mandatu za nieprzerejestrowanie auta w przepisowym terminie. Sąd zmienił tę karę na 5 dni aresztu. Kobieta samotnie wychowująca 6 dzieci nie trafi jednak za kraty.
Zdecydował tak prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Polecił on prokuratorowi rejonowemu w Wągrowcu podjęcie działań zmierzających do wstrzymania wykonania kary zastępczej.
W komunikacie wydanym w tej sprawie Prokuratura Krajowa napisała:
"W ocenie Prokuratora Generalnego areszt, orzeczony przez sąd w związku z niezapłaceniem przez skazaną 100 zł grzywny za nieprzerejestrowanie w terminie samochodu, jest zbyt surową sankcją wobec matki, która samotnie wychowuje sześcioro dzieci.
Zgodnie z artykułem 26 Kodeksu wykroczeń nie można wymierzać kary aresztu, jeśli warunki osobiste sprawcy uniemożliwiają jej odbycie. Tak jest w tym przypadku. Dlatego powołując się na treść tego przepisu, Prokurator Rejonowy powinien wnioskować o zmianę postanowienia sądu.
Sąd - zgodnie z art. 48a par. 1 Kodeksu karnego wykonawczego - może wstrzymać wykonanie zastępczej kary pozbawienia wolności, jeżeli skazany oświadczy, że podejmie pracę społecznie użyteczną i podda się jej rygorom. Wstrzymanie następuje do czasu wykonania tej pracy lub uiszczenia grzywny.
W ocenie prokuratora generalnego ustawowy obowiązek prokuratury stania na straży praworządności łączy się z wymogiem sprawiedliwości. Prokuratura może i powinna podejmować określone prawem działania zmierzające do zmiany decyzji sądów w przypadku, gdy te budzą wątpliwości swoją surowością i nie uwzględniają sytuacji życiowej skazanych, jak w opisanym przypadku matki samotnie wychowującej dzieci".
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.