Władze Chin zamknęły zakłady metalurgiczne w północno-zachodniej części kraju w związku z podejrzeniem, że spowodowały one zatrucie ołowiem u ponad 300 dzieci - poinformowały w środę media państwowe.
Wszystkie chore dzieci mieszkają w pobliżu kompleksu przemysłowego Changqing w prowincji Shaanxi. Rodzice obwiniają o ich zatrucie hutę ołowiu i cynku. Władze okręgowe miały przekwaterować ludzi mieszkających w pobliżu, ale ta operacja się opóźnia.
"Mieszkamy tylko 200 metrów od zakładów wytapiania metali. Zatrucie ołowiem to pewnik" - cytuje agencja Xinhua Suna Yaganga, którego dwuletni synek zachorował.
Jak dotąd, przekwaterowano mieszkańców tylko 156 spośród 581 pobliskich gospodarstw domowych.
Duże ilości ołowiu mogą wywoływać u dzieci anemię, osłabienie pracy mięśni i uszkodzenia mózgu.
Unieważnianie wyborów, plany wyłączania mediów społecznościowych, lekceważenie wyborców...
Prezydent po rozmowie z sekretarzem obrony Stanów Zjednoczonych Petem Hegsethem.
Minister Kosiniak-Kamysz: Sojusz polsko-amerykański nigdy nie był tak silny jak teraz.
Trzeba zakończyć tę wojnę - mówił też o sytuacji na Ukrainie.
Trump: Rosja od dawna mówiła, że nie pozwoli na Ukrainę w NATO, ja chcę tylko zakończenia wojny.
Armia Krajowa była najlepiej zorganizowanym podziemnym wojskiem w okupowanej Europie.