Setki Ujgurów zebrały się w czwartek w największym mieście Kazachstanu Ałma-Acie, by uczcić pamięć osób, które zginęły w ubiegłym miesiącu w gwałtownych starciach w Sinkiangu, i zaapelować o niepodległość tej chińskiej prowincji.
Około 500 osób, z których wiele miało na sobie niebieskie opaski z białym półksiężycem - symbolizujące ujgurski ruch niepodległościowy - zabrało się w meczecie na tradycyjnej ceremonii.
Ujgurzy są muzułmanami i mówią językiem należącym do grupy języków tureckich. W Kazachstanie mieszka ich największa społeczność poza granicami Chin.
5 lipca w stolicy Sinkiangu Urumczi wybuchły najgwałtowniejsze od kilkudziesięciu lat protesty w Sinkiangu, wywołane śmiercią dwóch Ujgurów w starciach w fabryce na południu Chin.
W zamieszkach w Urumczi zginęło 197 osób, a ponad 1600 odniosło obrażenia. Według władz chińskich, większość ofiar to Chińczycy. Zatrzymano około 1000 osób, w większości Ujgurów.
"Co jest naszym celem? Chcemy niepodległego państwa - powiedział na wiecu w Ałma-Acie wiceprezes Światowego Kongresu Ujgurów z siedzibą w USA, Kakhraman Khodzhaberdiyev. - Obecna autonomia (Sinkiangu) nie jest prawdziwa. Przede wszystkim żądamy zmiany jego statusu".
Policja w sąsiednim Kirgistanie zatrzymała dwóch przywódców ujgurskich po podobnym wiecu w ubiegłym tygodniu, uzasadniając to brakiem oficjalnej zgody za zgromadzenie. Władze Ałma-Aty wydały zgodę na wiec.
Jej zdaniem konieczne jest wzmocnienie dialogu ze Stanami Zjednoczonymi na równych prawach.
Tym razem najpewniej był to dron przemytników. Kontrabandy nie znaleziono.
"Operacja policyjna trwa. Nadal apelujemy do ludzi, aby unikali tego obszaru".
W latach 2015-2024 zlikwidowano ponad 800 nieekologicznych źródeł ogrzewania.
Papież zachęca, aby przeżywać Boże Narodzenie jako czas umiaru i konkretnej miłości bliźniego.
W tekstach liurgii mowa o radości z zapowiadanego przyjścia Chrystusa.
Upamiętnia wydarzenia z II w. p.n.e. - zwycięstwo Machabeuszy nad armią Antiocha IV.