Komitet Obrony Wiary i Tradycji Narodowych „Pro Polonia” protestuje przeciwko organizacji koncertu w dniu 15 sierpnia, ale jak powiedział dziś Marian Brudzyński, nie zamierza wyprowadzać ludzi na ulice.
– Godnie prowadzimy nasz protest, wykorzystując obowiązujące prawo i przepisy administracyjne – zapewnił przewodniczący Komitetu „Pro Polonia”. Poinformował, że czeka na decyzję premiera Grzegorza Schetyny o odwołaniu koncertu, oraz że dziś złożył do Państwowej Inspekcji Pracy wniosek o zbadanie czy wszystkie osoby zatrudnione przy urządzaniu koncertu i uczestniczące w budowie sceny mają zezwolenia na pracę w Polsce, czy opłaciły obowiązkowe składki ubezpieczeniowe, czy przestrzegają przepisów BHP, a także do Sanepidu z wnioskiem o zbadanie czy te osoby mają niezbędne zaświadczenie o dobrym stanie zdrowia i nie są nosicielami chorób zakaźnych i wirusowych, przede wszystkim HIV i AH1/N1.
- Całą sprawę pokpiły wyalienowane ze społeczeństwa władze i prowokacyjni organizatorzy. Co było w naszej mocy – zrobiliśmy. Teraz czynny protest w czasie koncertu nie jest potrzebny. Myślę, że fani Madonny zrozumieją, że byli narzędziami w rękach fachowców od prowokacji, od antypolonizmów – mówił Brudzyński.
Przewodniczący Komitetu „Pro Polonia” powiedział dziennikarzom, że jego środowisko jest przeciwne koncertowi Madonny tylko z powodu złego wybrania terminu. Gdyby koncert był 16, 17 czy np. dzisiaj – nie protestowalibyśmy – zapewnił Brudzyński. Odmiennego zdania był wiceprzewodniczący Komitetu „Pro Polonia” mec. Marian Barański, który także w innym terminie nie zgodziłby się na taki koncert w Polsce.
- Bronimy naszego prawa do godnego obchodzenia naszego święta katolickiego i państwowego. Jeszcze nigdy w dniu takiego wielkiego święta nie próbowało się nam narzucić kultury, rozrywki, która kojarzy się z antykulturą hollywoodzką i stąd jest nasze oburzenie – przekonywał Brudzyński.
Szef „Pro Polonii” uważa za rozdwojenie jaźni sytuację, gdy ktoś mówi, że rano pójdzie na Mszę, a wieczorem na koncert. Jego zdaniem zbyt duży dysonans jest „pomiędzy tym, co proponuje Kościół, ponadtysiącletnia kultura narodowa a tym, co zaproponuje Madonna w czasie koncertu”.
Skrytykował też księży mówiąc, że „duchowieństwo milczy, choć należy do jego obowiązków obrona czci Najświętszej Maryi Panny”.
Koncert Madonny ma odbyć się w sobotę 15 sierpnia na warszawskim Bemowie.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.