Około 1,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał 53-letni maszynista prowadzący w sobotę jędrzejowską wąskotorówkę Ciuchcia Ekspres Ponidzie - poinformowała PAP Małgorzata Tkaczyk-Kłębek z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.
Z relacji policjantów wynika, że w miejscowości Stawy koło Jędrzejowa (Świętokrzyskie) w lokomotywę kolejki uderzył passat kierowany przez 43-latkę. Według funkcjonariuszy kobieta ponosi winę za kolizję i zostanie ukarana.
Kierująca samochodem była trzeźwa, natomiast pod wpływem alkoholu był maszynista. Mężczyzna został zatrzymany. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności. Prokuratura zdecyduje, czy przedstawi mężczyźnie także zarzut narażenia na niebezpieczeństwo pasażerów kolejki. Policjantka dodała, że ciuchcia nie jeździ na tym odcinku z prędkością większą niż 20 km na godz.
Pociągiem podróżowało około 200 osób. Nikomu z pasażerów nic się nie stało. Pojechali dalej z innym maszynistą. Do szpitala na badania trafiła kierująca passatem, gdyż w jej pojeździe wybuchła poduszka powietrzna.
Świętokrzyska Kolejka Dojazdowa Ciuchcia Ekspres Ponidzie kursuje w sezonie w weekendy z Jędrzejowa do Umianowic i Pińczowa. Zabytkowa wąskotorówka jest jedną z atrakcji turystycznych regionu.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.