Nakaz dożywotniego pozbawienia prawa jazdy nietrzeźwego kierowcy, który spowodował śmiertelny wypadek, zawiera nowelizacja prawa rozpatrzona w środę przez Senat. Zmianę oceniono pozytywnie, zgłoszono tylko redakcyjne poprawki.
Według uchwalonej na początku stycznia przez Sejm nowelizacji Kodeksu karnego, Kodeksu karnego wykonawczego i Prawa ochrony środowiska m.in. nietrzeźwy kierowca, skazany prawomocnie za wypadek, którego skutkiem była czyjaś śmierć lub ciężki uszczerbek na zdrowiu, ma być na zawsze pozbawiony prawa jazdy. Od zastosowania przepisu sąd będzie mógł odstąpić jedynie w "wyjątkowych wypadkach" uzasadnionych "szczególnymi okolicznościami".
Wiceminister sprawiedliwości Zbigniew Wrona powiedział, że nowelizacja jest "owocem bardzo dobrego kompromisu", gdyż powstała z połączenia projektów rządowego oraz opozycyjnego PiS. Senatorowie zgłosili do noweli cztery poprawki o charakterze redakcyjnym i precyzującym. Głosowanie nad tymi zmianami ma się odbyć w Senacie w czwartek.
Jak wskazał wiceminister, wprowadzana zmiana ma bardzo duże znaczenie prawne, gdyż stanowi istotny wyjątek od instytucji zatarcia skazania. "Konsekwencje orzeczenia na podstawie tego przepisu będą obowiązywać do końca życia" - zaznaczył. Dodał, że sankcja dożywotniego pozbawienia prawa prowadzenia pojazdów jest bardzo dotkliwa i w toku prac zdecydowano, żeby unormowanie to nie miało charakteru bezwzględnego i dopuszczało wyjątkowe sytuacje odstąpienia od jego stosowania uzasadnione okolicznościami konkretnych spraw.
Zgodnie z obecnymi unormowaniami nakaz dożywotniego pozbawienia prawa jazdy istniał jedynie w przypadku kolejnego skazania, a jeśli kierowca spowodował śmiertelny wypadek po pijanemu po raz pierwszy, sąd miał fakultatywną możliwość dożywotniego zabierania prawa jazdy. W praktyce jednak, jak uzasadniał wiceminister, sądy bardzo rzadko z tego korzystały. Według przedstawionej statystyki odnoszącej się do 2008 r. łącznie sądy orzekły czasowy zakaz prowadzenia pojazdów w około 141 tys. przypadków. Jednak dożywotni zakaz orzeczono jedynie w około 30 przypadkach.
Omawiane w Senacie zmiany przewidują też kary od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności w przypadku, gdy kierujący pojazdem w stanie nietrzeźwym lub pod wpływem środka odurzającego był wcześniej skazany za jazdę po pijanemu. Kary takie mogą być orzekane także w przypadku, gdy kierujący pojazdem złamał orzeczony czasowy zakaz.
Nowelizacja tworzy też Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej. Z funduszu tego będzie finansowana pomoc dla pokrzywdzonych i ich rodzin, a także dla odbywających karę pozbawienia wolności, zwalnianych z zakładów penitencjarnych oraz ich rodzin.
Fundusz ma być zasilany z orzeczonych przez sądy nawiązek oraz świadczeń pieniężnych, potrąceń w wysokości 20 proc. wynagrodzenia przysługującego za pracę skazanych, wykonania kar dyscyplinarnych, spadków, zapisów i darowizn, dotacji, zbiórek i innych źródeł.
"Stworzenie jednego funduszu uzasadniała zła praktyka dotychczasowego wykorzystywania pieniędzy z orzekanych nawiązek" - mówił Wrona.
Sąd będzie mógł orzec nawiązkę na rzecz Funduszu w przypadku skazania sprawcy za umyślne przestępstwo przeciwko życiu lub zdrowiu, albo za inne przestępstwo umyślne, którego skutkiem jest śmierć człowieka czy ciężki uszczerbek na zdrowiu. Świadczenie na rzecz Funduszu do wysokości 60 tys. zł sąd będzie mógł orzec, także odstępując od wymierzenia kary.
Za pieniądze z Funduszu organizacje pozarządowe będą tworzyć m.in. sieć pomocy ofiarom przestępstw. Dzięki niej każdy pokrzywdzony będzie mógł uzyskać niezbędne informacje, porady, pomoc prawną, psychologiczną czy socjalną. Ważnym elementem tego systemu będzie powołanie instytucji "opiekuna ofiary" - wolontariusza, który w miarę potrzeby będzie pomagał pokrzywdzonemu.
Według dotychczasowych rozwiązań, pieniądze z nawiązek można było przeznaczać jedynie na cele bezpośrednio związane z ochroną zdrowia, ochroną środowiska, udzielaniem pomocy osobom poszkodowanym w wypadkach komunikacyjnych oraz ochroną dobra naruszonego lub zagrożonego przestępstwem.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.