Szczyt NATO musi przynieść stabilność w czasach niepewności, zamanifestować naszą jedność, zapewnić bezpieczeństwo w czasach zagrożeń - powiedział prezydent Andrzej Duda. Podkreślił, że Sojusz musi "potwierdzić zasadę niepodzielności swojego bezpieczeństwa".
"Dziś nasze kraje oczekują od nas, że wypełnimy swoje zobowiązania i powinności. Dlatego też obecny szczyt musi przynieść stabilność w czasach niepewności, zamanifestować naszą jedność w czasach podziałów i zapewnić bezpieczeństwo w czasach zagrożeń" - powiedział prezydent w trakcie uroczystej inauguracji szczytu NATO.
Jego zdaniem, aby spełnić te oczekiwania, Sojusz ponownie musi skoncentrować się na swoim podstawowym zadaniu - czyli kolektywnej obronie.
"Musimy pozostać zjednoczeni i demonstrować solidarność, jednocześnie dostosowując się do długofalowych zmian w sferze bezpieczeństwa. Pierwszy krok w tym kierunku wykonaliśmy z powodzeniem przed dwoma laty w Walii. Przyjęto wówczas Plan Działań na rzecz Gotowości, by zwiększyć nasz potencjał reagowania. Dziś musimy znaleźć właściwą odpowiedź na obecną sytuację" - mówił Duda.
Odpowiedź ta - podkreślił prezydent - "musi być oparta na przekonaniu, że zapewnienie bezpieczeństwa sojusznikom, to nie jednorazowy akt, lecz ciągły proces".
"Dziś musimy wykonać kolejny krok, tworząc wielonarodową, wzmocnioną, wysuniętą obecność w celu umocnienia obrony i zdolności odstraszania na wschodniej flance NATO. Sojusz musi być w stanie w pełni potwierdzić zasadę niepodzielności swojego bezpieczeństwa" - oświadczył Duda.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.