Osiołka użyto w Kolumbii do zamachu bombowego na ludzi niszczących pod ochroną wojska nielegalne uprawy koki - poinformowała w sobotę rozgłośnia Caracol.
Zginęło dwóch cywilów, a sześciu żołnierzy zostało rannych. Bombę załadowaną na osła zdetonowano zdalnie.
Media kolumbijskie przypuszczają, że za zamachem stoją rebelianci z Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC), które finansują się m.in. z przemytu kokainy.
"Po co to wszystko, skoro moje serce pragnie innego życia?".
Inspektorzy oświatowi zostali wysłani na obowiązkowe kursy do organizacji Prague Pride.
To pierwszy w tym kraju wyrok dla wysokiej rangi jezuitów w sprawie pedofilii.