Pralkę Światowid, stare radia, adapter i książki - przynieśli w sobotę do Muzeum PRL w Nowej Hucie krakowianie, którzy odpowiedzieli na apel o przekazanie na potrzeby stałej muzealnej ekspozycji przedmiotów z czasów Polski Ludowej.
Przed nowohuckim kinem Światowid, które zostanie zaadoptowane na Muzeum PRL, stanął w sobotę kiosk z lat 80-tych. Zaparkowały też polonez coupe (dawniej własność dyrektora Huty im. Lenina), nysa, trabant, syrena i maluch. Z głośników rozbrzmiewała muzyka z epoki, a każdy mógł skosztować wody mineralnej z saturatora.
Sobotni piknik "Uwolnij pamięć!" to początek zbiórki eksponatów. "Uwalniamy się od wspomnień i zamykamy PRL w Muzeum" - mówił PAP Marek Stremecki rzecznik Muzeum Historii Polski, którego oddziałem jest krakowskie Muzeum PRL.
"Zbiórka potrwa ok. 1,5 roku. Liczymy na przedmioty użytkowe będące świadectwem czasu, którego już nie ma i oby nie wrócił. Liczymy też na pamiątki dokumentujące działalność opozycyjną takie jak obiecane nam przez nowohuckich działaczy różańce czy ręcznie malowane kubki zrobione podczas internowania" - powiedziała PAP kierownik Muzeum PRL Jadwiga Emilewicz.
Poseł Jerzy Fedorowicz podarował muzeum niewykorzystaną kartkę na mięso, poseł Jarosław Gowin przekazał wydane w Paryżu "Dzienniki" Gombrowicza, które w stanie wojennym ukrywał zakopane w Lesie Wolskim. Eurodeputowany Bogusław Sonik i jego żona Liliana przynieśli transparent, który dostali od przyjaciół ze Studenckiego Komitetu Solidarności w dniu ślubu. Pierwsze litery słów w haśle "Start kochanym Sonikom" tworzyły skrót SKS.
Z pamiątkami z domowych zakamarków przychodzili też krakowianie. "Nigdy nie lubiłam niczego wyrzucać. Kilkanaście lat temu jeden z historyków powiedział, że trzeba wszystko zachować, żeby było porównanie między tym, co jest, a tym, co będzie kiedyś. Gdy przeczytałam o Muzeum PRL, pomyślałam, że wreszcie jest godne miejsce, gdzie te przedmioty mogą zostać dla potomnych" - mówiła PAP Irena Wesołowska, która przyniosła m.in. żołnierskiego orzełka bez korony i konstytucję z 1952 r. w czerwonej oprawie ze zdjęciem Bolesława Bieruta.
Muzeum otrzymało już od prezesa NBP wszystkie banknoty z czasów PRL, wydrukowane, ale nieużywane w obiegu, a od Andrzeja Mleczki kolekcję jego antysystemowych rysunków. Inicjatorzy powstania muzeum Krystyna Zachwatowicz i Andrzej Wajda podarowali placówce kilkadziesiąt różnych popiersi Lenina.
W najbliższych dniach do Muzeum mają trafić: pięta z pomnika Lenina, który odpadła w wyniku detonacji bomby w 1979 r., maszyna do pisania Zbigniewa Herberta oraz rękopis tekstu piosenki "Zbroja" Jacka Kaczmarskiego.
Muzeum PRL powstało w 2008 r. z inicjatywy Krystyny Zachwatowicz i Andrzeja Wajdy. Jest oddziałem Muzeum Historii Polski, ma być przestrogą przed totalitaryzmem i zniewoleniem. Na powierzchni ok. 3 tys. m kw. ma powstać nowoczesna ekspozycja o dziejach Polski w latach 1944-1989.
Placówka będzie gromadzić przedmioty codziennego użytku, ogłoszenia, druki, zdjęcia oraz nagrania radiowe, telewizyjne, kroniki filmowe, fragmenty filmów fabularnych i dokumentalnych. Jej otwarcie zaplanowano w 2011 r. Pierwszym przedsięwzięciem Muzeum PRL jest wystawa fotograficzna "Od opozycji do wolności" czynna jeszcze do końca września.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.