W Pakistanie doszło do kolejnych aktów antychrześcijańskiej przemocy
W prowincji Pendżab, w miasteczku Jaithikey, muzułmanie spalili kościół i zniszczyli dwa domy. Do ataku doszło pod pretekstem znieważenia przez jednego z chrześcijan Koranu, w istocie chodziło o to, że jego dziewczyną była muzułmanka. Wezwanie do rozprawienia się z chrześcijanami zabrzmiało podczas piątkowej modlitwy w meczecie. Sprawiło to, że w obawie o swój los miasteczko opuściło 35 chrześcijańskich rodzin. Dyrektor pakistańskiej Komisji Sprawiedliwości i Pokoju, ks. Emmanuel Yousaf Mani podkreśla, że sytuacja w Pendżabie staje się coraz bardziej napięta. Z kościoła, który spalono, korzystali zarówno katolicy jak i protestanci.
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?
Były ambasador Niemiec Rolf Nikel przed polsko-niemieckimi konsultacjami międzyrządowymi.
USA tracą wolę obrony Europy, a Rosja jest "na drodze do zwycięstwa".
Władze zaapelowały o międzynarodową pomoc dla ok. 830 tys. wewnętrznie przesiedlonych.