Dziewczynka, która urodziła się w superszybkim pociągu jadącym z Paryża do Brukseli, dostała od kolei w prezencie bezpłatny bilet na całe życie - donoszą we wtorek francuskie media.
Dziecko przyszło na świat w poniedziałek w pociągu superszybkich linii Thalys mknącym z prędkością 300 km/h. Jak poinformowały władze tej firmy, to pierwszy taki przypadek w historii istniejącego od 1996 roku przewoźnika, który obsługuje połączenia między Paryżem, Brukselą, Amsterdamem i Kolonią.
Maleństwo urodziło się niedługo przed przyjazdem do Brukseli. Poród, odbywający się na korytarzu pociągu, trwał około pół godziny i przebiegł bez komplikacji. Pomagali w nim dwaj lekarze i dwie pielęgniarki, którzy zrządzeniem losu znajdowali się w tym samym pociągu. Po przybyciu do stolicy Belgii matka dziecka, której wiek i narodowość nie zostały ujawnione, została od razu przewieziona do szpitala. Jak informują media, kobieta i jej córeczka czują się dobrze.
Z gratulacjami dla noworodka pospieszył dyrektor linii Thalys, który postanowił dziewczynce przyznać specjalny prezent - kartę, pozwalającą na darmową jazdę tymi liniami do końca życia.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.