Wojskowy śmigłowiec mający na pokładzie pięć osób, w tym generała, zaginął w niedzielę w północnej Tajlandii i trwają jego poszukiwania - poinformowały tajlandzkie władze wojskowe.
Dowódca stacjonującej na północy kraju Trzeciej Armii Terytorialnej generał Somsak Ninbanjerdkun powiedział, że lekki śmigłowiec Eurocopter UH-72 znikł z ekranów radarowych po około 30 minutach lotu, około godziny 10.30 rano czasu lokalnego (5.30 czasu polskiego). W maszynie znajdował się między innymi dowódca wchodzącej w skład Trzeciej Armii 4. dywizji piechoty generał Nopporn Ruanchan - dodał Somsak.
"Śmigłowiec jest nadal zaginiony" - oświadczył rzecznik junty wojskowej Winthai Suvaree.
Według Somsaka śmigłowiec wracał do swej bazy w Phitsanuloke z akcji pomocy dla ofiar powodzi w okręgu Pai w pobliżu granicy z Birmą.
Tylko między 9 a 21 lipca w prowincji Kiwu Północne zginęło co najmniej 319 osób.
"Definicję dopuszczalnych strat ubocznych zmieniono tak, że przewyższają one korzyści".
W środę z Putinem w Moskwie spotkał się wysłannik prezydenta USA Steve Witkoff.
Chodzi szczególnie o wycieczki na quadach, jeepach i wyprawy konne.
Trump ocenił, że poziom przestępczości w Waszyngtonie jest "niedorzeczny".