Poparcie Nepalu dla starań Rady Praw Człowieka ONZ o uznanie dyskryminacji kastowej za przejaw łamania praw człowieka może być kłopotliwe dla Indii - zauważa w poniedziałek dziennik "Times of India". Władze w Delhi od dawna sprzeciwiają się uznaniu systemu kastowego za przejaw łamania praw człowieka.
Tymczasem we wrześniu Nepal, jako pierwszy kraj Azji Południowej, zadeklarował poparcie dla stanowiska oenzetowskiej rady w sprawie "skutecznej eliminacji dyskryminacji opartej na pracy i pochodzeniu", czyli nierównościach kastowych - relacjonuje "Times of India". Władze w Katmandu uznały, że przestrzeganie podziałów społecznych opartych na zasadach kastowych sprzyja łamaniu praw człowieka. Zadeklarowały, że będą dążyły do wyeliminowania dyskryminacji kastowej z życia społecznego kraju. Jak dodały, w zwalczaniu tego zjawiska liczą na współpracę zarówno ze strony krajowych, jak i międzynarodowych organizacji zajmujących się prawami człowieka.
Nepal w maju ubiegłego roku stał się republiką, po 240 latach rządów hinduistycznej monarchii. Było to możliwe dzięki rozejmowi, jaki w 2006 roku główne partie polityczne zawarły z maoistowskimi rebeliantami. Maoiści - głównie dzięki poparciu biedoty wiejskiej - wygrali następnie wybory i stanęli na czele koalicyjnego rządu.
Indie nie dopuściły, by w deklaracji końcowej światowej konferencji na temat rasizmu w 2001 r. system kastowy został uznany za przejaw rasizmu. Są też przeciwne jakiemukolwiek umiędzynarodowieniu problematyki związanej z systemem kastowym. Zgodnie z indyjską konstytucją z 1950 r. system kastowy został w tym kraju zniesiony. Jednocześnie prawodawstwo indyjskie zawiera szereg postanowień, które w założeniu mają wspierać ludzi wywodzących się ze społeczności uważanych tradycyjnie za niższe. Reprezentanci tych społeczności mają na przykład zagwarantowaną liczbę miejsc w szkołach, na studiach, a także w urzędach państwowych.
Krytycy tego systemu twierdzą jednak, że nie sprzyja on eliminowaniu podziałów kastowych w społeczeństwie, lecz przeciwnie - podziały te utrwala.
Stanowisko przedstawione przez nepalski rząd spotkało się z pozytywnym przyjęciem wysokiej komisarz ONZ ds. praw człowieka Navi Pillay, pochodzącej z Południowej Afryki, ale mającej indyjskie korzenie. Oświadczyła ona, iż uznanie przez władze Nepalu systemu kastowego za łamanie praw człowieka powinno być inspiracją dla innych krajów regionu.
Podziały społeczne budowane na podstawie systemu kastowego są nadal rozpowszechnione w krajach Azji Południowej, przede wszystkim w Indiach.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.