Czy mamy do czynienia z zakwestionowaniem państwa prawa; czy po atakach na instytucje Kościoła należy oczekiwać walki z prawami ludzi wierzących, a dalej – z prawami obywatelskimi? - pisze w liście do "Gościa Niedzielnego" Sławomir Siwek, przewodniczący rady fundacji
Przewielebny Księże Redaktorze,
W imieniu Rady Fundacji „Solidarna Wieś” i Kapituły Nagrody im bp. Romana Andrzejewskiego pragnę przekazać wyrazy solidarności w związku z bulwersującym wyrokiem w tak zwanej „sprawie Alicji Tysiąc”.
Pełna zgoda ze stanowiskiem Prezydium Konferencji Episkopatu Polski, że jest to zamach na wolność słowa i na prawa Kościoła do moralnej oceny postaw ludzkich.
Przy okazji osobista refleksja. W latach osiemdziesiątych ub. w. byłem stałym współpracownikiem „Gościa Niedzielnego”. Był to czas walki kościoła i wiernych świeckich o Jego prawa i prawa obywatelskie. „Gość Niedzielny” i ja na łamach prasy katolickiej, w tym uczestniczyliśmy. Z przykrością stwierdzam, że po dwudziestu latach życia w wolnej Polsce, gdy przeglądam swoje ówczesne artykuły – wiele z nich mogłoby ukazać się dzisiaj!
Pojawiają się pytania: czy mamy do czynienia z zakwestionowaniem państwa prawa; czy po atakach na instytucje Kościoła należy oczekiwać walki z prawami ludzi wierzących, a dalej – z prawami obywatelskimi?
Katolicy, ale nie tylko oni, powinni sobie zadawać i takie pytania. Już pora.
Z wyrazami szacunku
Szczęść Boże
Sławomir Siwek
Przewodniczący Rady Fundacji
W coraz bardziej powiązanym świecie jesteśmy wezwani do bycia budowniczymi pokoju.
Liczba ofiar śmiertelnych w całej Azji Południowo-Wschodniej przekroczyła już 1000.
A gdyby chodziło o, jak jest w niektórych krajach UE, legalizację narkotyków?
Czy faktycznie akcja ta jest wyrazem "paniki, a nie ochrony"?
Były ambasador Niemiec Rolf Nikel przed polsko-niemieckimi konsultacjami międzyrządowymi.
USA tracą wolę obrony Europy, a Rosja jest "na drodze do zwycięstwa".
Władze zaapelowały o międzynarodową pomoc dla ok. 830 tys. wewnętrznie przesiedlonych.