Cześć i chwała Bohaterom!

- Dla naszej wspólnoty wiary zgromadzonej tutaj w bazylice Mariackiej dzisiejszy dzień jest szczególny. To dzień pożegnania długo niepożegnanych, dzień pamięci przez lata zapomnianych, dzień wywyższenia ich chwały, wzgardzonych i czci pozbawionych, dzień chrześcijańskiego pogrzebu dwojga żołnierzy polskiej wolności - sanitariuszki "Inki" i porucznika "Zagończyka" - powiedział abp Sławoj Leszek Głódź.

Punktualnie o godzinie 13 rozpoczęła się w bazylice konkatedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gdańsku Msza św. pogrzebowa śp. Danuty Siedzikówny, sanitariuszki 5. Wileńskiej Brygady AK, i Feliksa Selmanowicza, dowódcy 2. kompanii 4. Wileńskiej Brygady AK.

Uroczystościom przewodniczy abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański. W uroczystościach pogrzebowych udział biorą najwyższe władze państwowe z prezydentem RP Andrzejem Dudą i premier Beatą Szydło na czele. Obecne są również rodziny "Inki" i "Zagończyka", politycy, parlamentarzyści oraz przedstawiciele władz samorządowych.

Eucharystię wraz z metropolitą gdańskim koncelebruje ponad 80 kapłanów.

Na początku uroczystości Andrzej Duda i premier Beata Szydło otrzymali od arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia specjalne pierścienie "Inki" z wygrawerowanymi słowami "Tak trzeba".

Prezydent RP Andrzej Duda nadał pośmiertnie Order Odrodzenia Polski Feliksowi Selmanowiczowi, a na wniosek ministra obrony narodowej mianował pośmiertnie na pierwszy stopień oficerski Danutę Siedzikównę. Decyzją Antoniego Macierewicza Feliks Selmanowicz awansowany został również na stopień podpułkownika.

Po Mszy ulicami Gdańska przejdzie kondukt pogrzebowy na cmentarz Garnizonowy. Rozpoczęcie obrzędów na cmentarzu zaplanowano na godz. 15.30.

Pogrzeb Danuty Siedzikówny i Feliksa Selmanowicza odbywa się dokładnie w 70. rocznicę ich rozstrzelania przez komunistów w gdańskim więzieniu przy ul. Kurkowej. Danuta Siedzikówna ps. Inka została aresztowana przez UB w 1946 roku. Po ciężkim śledztwie została skazana na karę śmierci. Wyrok wykonano 28 sierpnia 1946 r. Wraz z „Inką” zginął - również skazany na śmierć - ppor. Feliks Selmanowicz ps. Zagończyk.

Przeczytaj także:

• Słowo do wszystkich Polaków
• Spóźnione pożegnanie
• Długo czekałaś, Polsko! Stanowczo za długo