100 tys. pielgrzymów oczekuje na londyńskie spotkanie ze św. Tereską z Lisieux, twierdzą organizatorzy peregrynacji. Do westminsterskiej świątyni relikwiarz dotarł wczoraj wieczorem 12 października.
Katolicka katedra to kolejny punkt na trasie pielgrzymki świętej karmelitanki, która kończy miesięczną peregrynację po Wyspach Brytyjskich.
Relikwiarz gościł już w londyńskim więzieniu Wormwood Scrubs, gdzie modliło się stu odbywających wyroki mężczyzn. Ubrani w szare dresy, z różańcami w rękach więźniowie klękali i całowali szkatułkę z prochami XIX-wiecznej karmelitanki. Strażnicy więzienni ocenili później, że były to najbardziej niezwykłe odwiedziny w ich zakładzie karnym, jakich byli świadkami. Więzienie ma kategorię zabezpieczeń B, w skali od A do D, i należy do najlepiej strzeżonych w Anglii i Walii. Przebywa w nim 1300 więźniów, a 300 z nich to katolicy.
Także wspólnota anglikańska spotkała się z francuską świętą w katedrze w Yorku należącej do tego Kościoła. Prasa brytyjska regularnie śledzi przebieg niezwykłego wydarzenia i zgodnie ocenia, że Brytyjczycy oszaleli na punkcie zmarłej w wieku 24 lat na gruźlicę karmelitanki. Tłumy pojawiające się, by modlić się i czuwać całą noc przy relikwiarzu, porównywane są do tych, jakie zgromadził ostatnio na Wyspach Jan Paweł II w czasie wizyty apostolskiej, ale było to 27 lat temu. Daily Telegraph w komentarzu redakcyjnym ocenia, że brytyjska pielgrzymka była „jednym z największych wydarzeń w brytyjskim Kościele katolickim w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat”.
Organizatorzy w Londynie przygotowali dla wiernych 100 tys. świec i 50 tys. róż. Katedra westminsterska mieści jedynie 2 tys. osób i tylko tylu czcicieli może wejść do środka w ciągu godziny. Organizatorom pomaga policja, która musiała zamknąć niektóre ulice, na których ustawiają się kolejki oczekujących na spotkanie ze świętą nazywaną „małym kwiatkiem Jezusa”.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.