Grób ks. Popiełuszki odwiedziło już ponad 18 mln osób

Otwierając dziś sympozjum pt. „Droga do świętości” zorganizowane z okazji 25. rocznicy śmierci kapelana „Solidarności” przedstawił najnowsze statystyki dotyczące pamięci o kapłanie, którego proces beatyfikacyjny toczy się w Watykanie.

Grób ks. Jerzego Popiełuszki, który znajduje się przy kościele pw. Stanisława Kostki w Warszawie odwiedziło także ponad 300 tys. osób z 134 państw świata.

Na temat kapelana „Solidarności” ukazało się 141 książek w języku polskim oraz 52 publikacje obcojęzyczne m.in. w języku angielskim, niemieckim, francuskim, włoskim a nawet po japońsku. Na różnych uczelniach powstało 50 prac magisterskich a obecnie powstają 2 prace doktorskie o ks. Jerzym.

W 73 polskich miastach znajdują się ulice ks. Jerzego Popiełuszki, ponadto – 4 place i 3 ronda w Polsce noszą jego imię. Za granicą, jego ulice są także we Francji, Niemczech i Stanach Zjednoczonych (w Nowym Jorku).

Imię ks. Popiełuszki nosi i do jego osoby odwołuje się wiele instytucji i środowisk: m.in. szpitale, apteki ale też środowiska harcerskie, szkolne koła misyjne. W sumie takich podmiotów naliczono ponad 18 tys. Ponadto 21 szkół w Polsce i 2 szkoły polonijne ( w Australii i USA) obrały sobie za patrona ks. Jerzego.

Jego postać upamiętnia 70 pomników, w tym 8 poza granicami kraju (m.in. w USA, Kanadzie) a także 135 tablic pamiątkowych. W 23 miastach w Polsce i 2 za granicą powstały symboliczne groby ks. Jerzego. Ufundowano również 18 krzyży upamiętniających śmierć kapelana „Solidarności”

Zdaniem ks. Malackiego, świadczy to jednoznacznie, że pamięć o ks. Jerzym mimo upływu lat nie maleje, ale wzrasta. Zauważa też, że z okazji 25. rocznicy jego śmierci w wielu miastach Polski odbywają się liczne uroczystości: sympozja, koncerty, konkursy dla młodzieży upamiętniające osobę kandydata na ołtarze.

Przypomniał też, że od 5 lat, przy żoliborskiej świątyni działa Muzeum Sługi Bożego ks. Jerzego Popiełuszki, oceniane pozytywnie nie tylko przez odwiedzających ale także przez specjalistów-muzealników. – Młodzi wychodzą stąd zamyśleni, w ciszy i skupieniu. Starsi, ukradkiem ocierają łzy wzruszenia, po tym, co tu zobaczyli – mówił. Jego zdaniem, muzeum dobrze spełnia swoją rolę edukacyjną.