Państwo Islamskie (IS) przyznało się we wtorek do przeprowadzenia w niedzielę samobójczego zamachu na koptyjską katedrę w Kairze, w którym zginęło co najmniej 25 osób, a 49 odniosło rany. Dżihadyści zapowiedzieli dalsze ataki na chrześcijan.
Informację o zamachu zamieściła propagandowa agencja prasowa dżihadystów Amak. Według niej zamachowcem samobójcą był Anu Abdullah al-Masri, który wewnątrz świątyni zdetonował pas z materiałami wybuchowymi.
"Każdy niewierny i apostata w Egipcie i wszędzie indziej powinien wiedzieć, że nasza wojna trwa" - głosi oświadczenie IS.
Tymczasem egipskie MSW podało we wtorek, że zamachowiec był zwolennikiem Bractwa Muzułmańskiego. Dzień wcześniej resort spraw wewnętrznych poinformował, że zamachowcem był 22-letni student Mahmud Szafik Mohammed Mostafa. Agecja Amak nie wyjaśniła, dlaczego podała inną tożsamość terrorysty.
Zamachowiec samobójca wysadził się w powietrze podczas porannego nabożeństwa w kościele św. Piotra i Pawła, który należy do kompleksu kairskiej katedry św. Marka. Katedra ta jest siedzibą patriarchy Tawadrosa II, zwierzchnika Koptyjskiego Kościoła Prawosławnego. Jest to najliczniejsza wspólnota chrześcijan na Bliskim Wschodzie.
Koptowie, egipscy chrześcijanie, stanowią 10 procent populacji Egiptu, liczącej 90 milionów ludzi. Dżihadyści wielokrotnie atakowali tę wspólnotę religijną, podobnie jak muzułmanów współpracujących z rządem w Kairze.
Pielgrzymi, którzy wyruszyli z miejscowości nadmorskich, przejdą ponad 650 km.
Franciszkanin zmarł w bunkrze głodowym 14 sierpnia 1941 roku. Został dobity zastrzykiem fenolu.
Franciszkanin zmarł w bunkrze głodowym 14 sierpnia 1941 roku. Został dobity zastrzykiem fenolu.
W 2024 r. aresztowano w Hiszpanii 15 osób podejrzanych o dżihadyzm, które nie osiągnęły 18 lat,.
„Chciałbym, abyście po powrocie do Peru przynieśli tym ziemiom radość i moc Ewangelii.”