Na niebezpieczeństwa związane z subiektywizmem etycznym wskazał Benedykt w katechezie podczas audiencji ogólnej 4 listopada w Watykanie. Głównym jej tematem było napięcie między średniowieczną „teologią serca”, reprezentowaną przez św. Bernarda z Clairveaux, a „teologią rozumu”, której przedstawicielem był Piotr Abelard. Papież wskazał też na znaczenie dyskusji teologicznej w Kościele oraz metody rozwiązywania kontrowersji.
Mówiąc o napięciach między teologią monastyczną a scholastyczną XII wieku mówca zwrócił uwagę na aktualność sporu między Abelardem, który uważał, że głównym kryterium oceny moralnej czynów ludzkich jest intencja podmiotu, a św. Bernardem. W naszych czasach, kiedy kultura naznaczona jest skłonnością do coraz większego relatywizmu etycznego, ważne jest przypomnienie obiektywnego znaczenia i wartości aktów moralnych.
„Opat z Clairveaux krytykował nazbyt intelektualną metodę Abelarda, która, jego zdaniem, sprowadzała wiarę do zwykłej opinii oddzielonej od prawdy objawionej” – powiedział Benedykt XVI. Zaznaczył przy tym, iż obawy św. Bernarda nie były bezpodstawne, a podzielali je także inni ówcześni myśliciele.
Papież podkreślił też wielkie zasługi Abelarda, który miał wielu uczniów i poważnie przyczynił się do rozwoju teologii scholastycznej. Przypomniał trafność wielu jego intuicji, jak choćby tej, że w tradycjach niechrześcijańskich zawarte jest już przygotowanie na przyjęcie Chrystusa. Abelard był błyskotliwym mówcą, obdarzonym duchowością religijną a jednocześnie człowiekiem niespokojnym, który popadł w kary kościelne, choć zmarł pojednany z Kościołem.
Ojciec Święty zauważył, że do potępienia niektórych poglądów Abelarda przyczynił się właśnie św. Bernard, przekonany, że sama wiara obdarzona jest wewnętrzną pewnością, której podstawą jest świadectwo Pisma Świętego i nauka Ojców Kościoła. W przypadku wątpliwości i dwuznaczności wiarę chroni i oświeca Magisterium Kościoła. Z tego powodu trudno było Bernardowi pogodzić się z Abelardem i tymi, którzy prawdy wiary poddawali krytycznej analizie rozumu. Jedynym celem teologii jest dla Bernarda krzewienie żywego i bezpośredniego doświadczenia Boga, stanowi ona pomoc, by coraz bardziej i pełniej miłować Boga – podkreślił Benedykt XVI.
wikimedia commons (PD)
Herb Bernarda z Clairvaux
Prezentując polemikę między Bernardem a Abelardem zwrócił uwagę na potrzebę dyskusji teologicznej w Kościele, zwłaszcza wówczas, gdy podejmowane kwestie nie zostały określone przez Magisterium, które zawsze jest niezbędnym punktem odniesienia. Zarówno Abelard, jak i św. Bernard zawsze uznawali jego autorytet – przypomniał papież. Zaznaczył, że w teologii powinna istnieć równowaga między podstawowymi danymi pochodzącymi z objawienia a pytaniami, jakie nasuwają się nam na drodze refleksji rozumowej. Pytania te pełnią ważną funkcję, choć mają jedynie charakter instrumentalny – stwierdził Benedykt XVI. Podkreślił jednocześnie, że gdy taka równowaga ulega zachwianiu, teologii grożą błędy i wówczas zadaniem Magisterium jest służba prawdzie.
Ojciec Święty przypomniał też, że konfrontacja między Bernardem a Abelardem zakończyła się pełnym pojednaniem dzięki mediacji ich wspólnego przyjaciela - opata Cluny, Piotra Czcigodnego. Abelard okazał pokorę, uznając swe błędy, Bernard zaś wyrozumiałość. "U obu doszło do głosu to, co powinno rzeczywiście leżeć na sercu, kiedy dochodzi do kontrowersji teologicznej, to znaczy ocalenie wiary Kościoła i sprawienie, by triumfowała prawda w miłości” – stwierdził papież. Wyraził życzenie, by taką postawę zajmowali także współcześni spierający się teologowie. „Ich celem powinno być zawsze poszukiwanie prawdy” – dodał Ojciec Święty.
Po wygłoszeniu katechezy i streszczeniu jej w głównych językach światowych Benedykt XVI pozdrowił pielgrzymów przybyłych na audiencję z różnych krajów w ich językach. Po polsku powiedział:
Witam polskich pielgrzymów! W dniu świętego Karola Boromeusza wspominamy mojego poprzednika, Sługę Bożego Jana Pawła II. Niech przykład jego życia i nauczanie umacniają nas w wierze, inspirują na drodze do świętości. Niech Bóg wam błogosławi!
na zakończenie papież odmówił z osobami zgromadzonymi w Auli Pawła VI po łacinie Modlitwę Pańską i udzielił wszystkim błogosławieństwa apostolskiego.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.