Turecka policja zastrzeliła napastnika, który w poniedziałek po południu śmiertelnie postrzelił rosyjskiego ambasadora w Turcji, Andrieja Karłowa - podała prywatna turecka telewizja NTV. Do ataku doszło w galerii sztuki w Ankarze.
Według naocznego świadka, na którego powołuje się AFP, napastnik "mówił coś o Aleppo i o zemście".
"Podczas gdy ambasador wygłaszał przemówienie, wysoki mężczyzna w garniturze oddał najpierw strzały w powietrze, a potem wycelował w ambasadora" - powiedział AFP obecny na miejscu zdarzenia reporter dziennika "Hurriyet" Hasim Kilic.
Setki tysięcy najmłodszych żyją dziś na granicy przetrwania.
List do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen
Widzowie będą go mogli zobaczyć w kinach już od 10 października.