Premier Beata Szydło poinformowała, że podjęła decyzję o przyznaniu renty specjalnej dla żony i syna kierowcy zabitego w Berlinie. Jak dodała, rodzina kierowcy otrzyma rentę po świętach.
"Podjęłam decyzję o przyznaniu renty specjalnej dla Żony i Syna Śp. Łukasza Urbana. Rodzina Bohaterskiego Kierowcy otrzyma ją po Świętach" - napisała szefowa rządu w piątek na Twitterze.
O przyznanie rent specjalnych dla żony i syna kierowcy zabitego w Berlinie, zwrócił się do premier Szydło minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski. "Minister podpisał pismo do pani premier o renty specjalne dla żony i syna zabitego kierowcy w Berlinie" - poinformowała wcześniej w piątek rzeczniczka resortu Joanna Wajda.
W poniedziałek wieczorem zamachowiec kierując 40-tonową ciężarówką wjechał w tłum na bożonarodzeniowym jarmarku w Berlinie, zabijając 12 osób i raniąc blisko 50. Jedną z ofiar jest polski kierowca Łukasz Urban, którego ciało znaleziono w szoferce ciężarówki - według ustaleń zamachowiec zastrzelił Polaka, który łapiąc za kierownicę, usiłował przeszkodzić mu w zamachu.
Podejrzany o dokonanie tego zamachu 24-letni Tunezyjczyk Anis Amri został zastrzelony w piątek rano przez policjantów pod Mediolanem - poinformował szef włoskiego MSW Marco Minniti. Po zatrzymaniu do kontroli poszukiwany listem gończym w Niemczech i Europie mężczyzna wyjął pistolet i zaczął strzelać do funkcjonariuszy, raniąc jednego z nich; policjanci odpowiedzieli ogniem.
W piątek minister Waszczykowski wpisał się do księgi kondolencyjnej wyłożonej w ambasadzie Niemiec w Warszawie w związku z zamachem terrorystycznym, do którego doszło w Berlinie.
"Z dużym smutkiem przyjąłem wiadomość o zamachu terrorystycznym, który miał miejsce w Berlinie" - napisał minister Waszczykowski, o czym poinformowało PAP MSZ. W imieniu władz Rzeczypospolitej Polskiej szef dyplomacji złożył wyrazy najgłębszego współczucia, łącząc się w bólu z rodzinami ofiar, poszkodowanymi i całym społeczeństwem niemieckim.
Premier Szydło w wywiadzie dla PAP powiedziała, że "bohaterska postawa polskiego kierowcy, który prawdopodobnie - tak przynajmniej wynika z dotychczasowych ustaleń - przed śmiercią próbował walczyć z zamachowcem i doprowadzić do tego, by katastrofa w Berlinie nie była tak olbrzymia, wymaga wielkiego szacunku".
Szefowa kancelarii premiera Beata Kempa powiedziała PAP w czwartek, że przedstawiciele rządu od dnia zamachu terrorystycznego w Berlinie są w kontakcie z najbliższą rodziną Polaka, który zginął w wyniku tego zdarzenia. "Przedstawiciel rządu RP w terenie jest również w stałym kontakcie z rodziną śp. Łukasza Urbana i na bieżąco udzielana jest pomoc z uszanowaniem woli najbliższych osób. Wojewoda we współpracy z KPRM dokłada wszelkich starań, by zabezpieczyć i zorganizować sprowadzenie ciała Polaka do kraju oraz jego pochówek" - zapewniła szefowa KPRM.
Jak wówczas poinformowała, pierwsze czynności proceduralne są już w toku. "Jesteśmy przygotowani do udzielania pomocy. Musimy jednak w spokoju poczekać na ostateczne decyzje prokuratury niemieckiej i polskiej związane z zakończeniem czynności procesowych. Doceniamy zaangażowanie społeczności lokalnej oraz solidarność zawodową środowiska kierowców z rodziną tragicznie zmarłego Polaka" - zaznaczyła szefowa KPRM.
W wywiadzie dla Fox News ocenił, że porozumienie z Rosją na temat wojny "wyłania się".
UNICEF: przemoc wobec nieletnich przybiera często drastyczną postać.
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie
Białoruski funkcjonariusz w mundurze uczestniczył w probie forsowania polskiej granicy.
Zdaniem lidera Konfederacji sprawą powinna zająć się też Państwowa Komisja Wyborcza.
Pomijając polityczny wymiar tego wydarzenia, który Polacy różnie mogą oceniać... To trzeba zobaczyć.
Zaatakowali samo centrum miasta, zabijając 34 i raniąc 117 osób