Za pomoc, solidarność i modlitwę za chorym na grypę podziękował przewodniczący Konferencji Episkopatu Rzymskokatolickiego Ukrainy abp Mieczysław Mokrzycki.
Metropolita Lwowa w rozmowie z KAI stwierdził, że sytuacja zagrożenia epidemią grypy została częściowo opanowana. „Dzięki pomocy medycznej z Polski, a także ze Szwajcarii, szpitale na Zachodniej Ukrainie są teraz dobrze wyposażone i co najmniej przez miesiąc będą mogły udzielać pomocy chorym” – mówił arcybiskup, który gościł 7 listopada w Wilamowicach na Podbeskidziu, ziemi rodzinnej swego poprzednika, św. abp Józefa Bilczewskiego.
Hierarcha przypominając, że zgodnie z zaleceniem ministra zdrowia odwołano Msze w dniach 1 i 2 listopada na cmentarzach we Lwowie, zaznaczył, iż nie przewiduje innych ograniczeń w sprawowaniu liturgii. „Nasze wspólnoty są małe. Ograniczamy tylko sprawowanie liturgii do kościołów. Wierni we Lwowie mogą wysłuchać Mszy poprzez radio, oraz obejrzeć transmisję nabożeństw w telewizji Trwam, która tutaj dociera” – dodał duchowny.
W wyniku pogrypowego zapalenia płuc na Ukrainie zmarło w ciągu tygodnia 135 osób. Wśród nich 14 ofiar zaraziło się wirusem A/H1N1. Liczba chorujących na grypę i infekcje dróg oddechowych wzrosła do prawie 763 tysięcy. Hospitalizowano około 40 tys. osób – informują ukraińskie władze. Najwięcej chorych na grypę znajduje się na terenie archidiecezji lwowskiej.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.