Palestyńczycy zburzyli w poniedziałek kawałek muru wzniesionego przez Izraelczyków na okupowanych terenach Zachodniego Brzegu Jordanu. Tego dnia w Niemczech obchodzona jest uroczyście 20. rocznica zburzenia muru berlińskiego.
Fragment muru izraelskiego został zburzony przez kilkudziesięciu Palestyńczyków, którym pomagali zagraniczni działacze propalestyńscy - poinformowała agencja AFP.
Mur jest przedstawiany przez Izraelczyków jako "bariera antyterrorystyczna" mająca chronić przed zamachami, Palestyńczycy określają go jednak jako "mur Apartheidu".
"Grupa około 150 działaczy podeszła do muru w pobliżu (przejścia) Kalandija i zburzyła jego fragment w 20. rocznicę upadku muru berlińskiego" - powiedział agencji AFP działacz palestyński Abu Rahma.
Armia izraelska natychmiast interweniowała i rozpędziła zebranych, którzy odpowiedzieli rzucaniem kamieni. Dwóch Palestyńczyków zatrzymano.
Izraelski mur bezpieczeństwa będzie docelowo miał długość 709 km, z czego 85 proc. ma powstać na Zachodnim Brzegu Jordanu - informuje ONZ-owskie biuro ds. koordynacji pomocy humanitarnej (OCHA). Na razie powstało 60 proc. budowli.
ONZ uważa, że powstanie muru ma dramatyczne konsekwencje humanitarne dla Palestyńczyków.
Od początku wojny zginęło już ponad 52,4 tys. Palestyńczyków.
„W obliczu powagi zbliżającego się zadania i pilnych potrzeb obecnych czasów..."
25 kwietnia doszło do podpisana porozumienia między DR Konga z Rwandą.
"Chłopcy, czy to możliwe, że mam żyć bez was" - zapisała w pamiętniku 16 listopada 1945 roku.
Napięcie między krajami wywołał atak terrorystyczny w indyjskim stanie Dżammu i Kaszmir.
W środę podobne spotkanie przeprowadzi szef MSW Bruno Retailleau.