- Cokolwiek orzekli kardynałowie, oficjalnie zostanie to przekazane dopiero po decyzji Benedykta XVI, który jako pierwszy zapozna się z opinią kardynałów – powiedział KAI o. Hieronim Fokciński SI, relator w watykańskiej Kongregacji ds. Kanonizacyjnych
Odniósł się on w ten sposób do doniesień Polskiej Agencji Prasowej. Powołując się na nieoficjalne, niepotwierdzone informacje uzyskane w źródłach kościelnych Agencja poinformowała, że specjalna komisja kardynałów i biskupów opowiedziała się dziś za uznaniem heroiczności cnót Jana Pawła II.
W siedzibie Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych zebrali się 16 listopada kardynałowie i biskupi, członkowie specjalnej komisji, która miała zadecydować, czy zebrane w procesie beatyfikacyjnym Jana Pawła II dokumenty uzasadniają orzeczenie heroiczności jego cnót, niezbędne do wyniesienia go na ołtarze.
O naradzie informował na łamach mediolańskiego dziennika „Il Giornale” jego watykanista Andrea Tornielli. Przypomniał on, że zajmująca się w pierwszej połowie tego roku tą sprawa komisja teologów zbierała się dwa razy, ponieważ po pierwszym posiedzeniu zwrócono się do postulatora o dostarczenie dodatkowych dokumentów. - Nie była nigdy podawana w wątpliwość świętość papieża Polaka – podkreślił Tornielli. Dodał, że „wynik dzisiejszego spotkania kardynałów i biskupów nie jest przesądzony, powinien być jednak pozytywny”.
O. Fokciński powiedział KAI, że żadnego oficjalnego potwierdzenia po spotkaniu kardynałów nie należy się spodziewać, bo jakikolwiek byłby wynik spotkania nt. heroiczności cnót Jana Pawła II, to dopiero po decyzji papieskiej konkluzja może zostać przekazana opinii publicznej. - Kardynałowie nie decydują, a jedynie doradzają papieżowi, przekazują swoją opinię, więc nie mogą wyprzedzać jego decyzji – tłumaczy jezuita.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.