Jest szansa, że premier Beata Szydło w poniedziałek wróci do pełnienia obowiązków, a we wtorek poprowadzi posiedzenie rządu - powiedział w niedzielę wiceminister kultury, poseł PiS Jarosław Sellin, powołując się na informacje z bezpośredniego otocznia szefowej rządu.
"Informacje przekazywane z bezpośredniego otoczenia pani premier są takie, że pani premier, jest szansa, że jutro (w poniedziałek), wróci do pełnienia obowiązków, a we wtorek poprowadzi posiedzenie rządu" - powiedział Sellin w programie Radia Zet i Polsat News.
Dopytywany, czy premier w poniedziałek wyjdzie ze szpitala, odparł: "Takie są informacje z najbliższego otoczenia i ufam, że tak będzie".
Premier od piątku jest pod opieką lekarzy z Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, dokąd została przetransportowana śmigłowcem po wypadku w Oświęcimiu i badaniach w tamtejszym szpitalu.
W piątek, po zakończeniu badań w Oświęcimiu, rzecznik rządu Rafał Bochenek informował, że szefowej rządu nie stało się nic poważnie zagrażającego jej zdrowiu i życiu, a obrażenia to głównie stłuczenia i otarcia związane z tym, że premier miała zapięte pasy.
W sobotę wieczorem szefowa rządu napisała na Twitterze, że czuje się dobrze.
Do wypadku doszło w piątek ok. godz. 18.30 w Oświęcimiu. Rządowa kolumna trzech samochodów na sygnale, w której pojazd premier Beaty Szydło jechał w środku, wyprzedzała fiata seicento. Jego 21-letni kierowca przepuścił pierwszy samochód, a następnie zaczął skręcać w lewo i zderzył się z autem szefowej rządu. W sobotę kierowca seicento usłyszał zarzut spowodowania wypadku. Sprawę przejęła Prokuratura Okręgowa w Krakowie.
W wypadku ranni zostali też dwaj funkcjonariusze BOR.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.