Adwokaci byłego dowódcy sił Serbów bośniackich gen. Ratko Mladicia, który oczekuje w więzieniu w Hadze na wyrok za zbrodnie wojenne, zwrócili się do międzynarodowego trybunału o jego czasowe zwolnienie z uwagi na poważną chorobę i konieczność leczenia.
"Obecny stan zdrowia pana Mladicia wymaga opieki i stałego leczenia" - wskazuje obrona w opublikowanym we wtorek dokumencie, dodając, że pobyt w więzieniu może pogorszyć jego stan fizyczny i umysłowy.
Ambasada Rosji "zgodziła się przyjąć pana Mladicia i gwarantuje jego powrót we właściwym momencie do Trybunału" - napisali obrońcy, zapewniając, że nie stanowi on obecnie żadnego zagrożenia dla świadków w procesie przed międzynarodowym trybunałem ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii.
75-letni obecnie Mladić, nazywany "rzeźnikiem z Bałkanów", jest oskarżony m.in. o czystki etniczne w części Bośni i Hercegowiny w latach wojny (1992-95) w celu utworzenia etnicznie czystego państwa serbskiego.
Akt oskarżenia zawiera 11 zarzutów, obejmujących ludobójstwo, zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości, w tym udział w masakrze w Srebrenicy, gdzie oddziały Serbów bośniackich wymordowały w pobliżu miasta blisko 8 tys. muzułmańskich mężczyzn i chłopców. Masakra w Srebrenicy, przez haski trybunał uznana za ludobójstwo, była największą zbrodnią wojenną w Europie od zakończenia drugiej wojny światowej.
Po trwającym cztery lata procesie prokuratura zażądała w ubiegłym roku dla Mladicia dożywotniego pozbawienia wolności, podkreślając, że to generał wydał rozkaz zabicia muzułmańskich mężczyzn w Srebrenicy.
Jego proces jest ostatnim procesem przed ONZ-owskim trybunałem ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii. Wyrok ma być ogłoszony w listopadzie 2017 roku
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.