Chrześcijanki z Indii, Filipin czy Nepalu, które przybywają na Półwysep Arabski, aby znaleźć pracę, głównie jako opiekunki dzieci i pomoce domowe, padają często ofiarą poważnych nadużyć.
Podczas gdy wielu pracodawców daje im dni wolne i zezwala uczestnictwo w Mszy, zapewniając równocześnie godziwą zapłatę, inni wciąż traktują te kobiety jak niewolnice. O tragicznym procederze przypomina watykański dziennik L’Osservatore Romano.
Wykorzystywanie seksualne, zmuszanie do pracy bez wypoczynku, wstrzymywanie wypłat czy konfiskata paszportu, aby uniemożliwić ucieczkę – takich czynów dopuszczają się niektórzy bogaci mieszkańcy krajów Zatoki Perskiej. Nierzadko towarzyszą temu przemoc i tortury. Na trwanie procederu pomimo wprowadzonego w 2013 r. prawa karzącego podobne przypadki wskazują cały czas raporty Amnesty International i Human Rights Watch.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.