Weterani Armii Andersa, którzy wraz z delegacją państwową biorą udział w pielgrzymce do Ziemi Świętej, dotarli do Tyberiady nad Jeziorem Galilejskim. Podkreślają, że są wzruszeni odwiedzając miejsca, gdzie formował się 2. Korpus Polski.
W pielgrzymce, którą zorganizował Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, poza weteranami II wojny światowej biorą udział przedstawiciele władz państwowych z wicemarszałkami Sejmu i Senatu na czele - Joachimem Brudzińskim i Marią Koc. Towarzyszy im m.in. córka gen. Andersa - Anna Maria Anders - pełnomocnik rządu ds. dialogu międzynarodowego.
"To moja pierwsza wizyta na Ziemi Świętej i jestem z tego powodu bardzo wzruszona. To, że jestem tutaj wspólnie z weteranami, którzy służyli Polsce razem z moim ojcem, ma dla mnie ogromne znaczenie. Cieszę się, że to się udało" - powiedziała PAP i IAR Anders. Podróż do Izraela, jak mówiła, stanowi też wartość dla samych weteranów Armii Andersa, którzy z powodu wieku być może po raz ostatni odwiedzają ważne dla ich losów miejsca.
Po niedzielnej podróży samolotem do Tel Awiwu delegacja udała się na mszę do kościoła św. Piotra w Jaffie, po której złożono biało-czerwone kwiaty przed znajdującym się tam obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej. Homilię wygłosił opiekun pielgrzymki weteranów ks. prof. Waldemar Chrostowski, który przypomniał, że dawna Palestyna była miejscem, w którym łączyło się wiele wspólnych losów. "Na tej ziemi dokonywało się odbudowywanie jedności, solidarności, polskości. Tych spod Tobruku nazywano 'ramzesy', tych z sowieckiej Rosji nazywano 'prawosławni', tych, którzy przybyli z Anglii i Francji nazywano 'lordowie'. Pochodząc z różnych stron mieli jeden wspólny cel, a tym celem była Polska" - podkreślił kapłan.
Przypomniał również losy Armii Polskiej na Wschodzie. "Łącznie było to ok. 120 tysięcy ludzi, obywateli polskich, w zdecydowanej większości Polaków, aczkolwiek byli tam Żydzi, Białorusini, Ukraińcy i inni. Prawie 80 tysięcy stanowiło wojsko, ale w tej liczbie było ok. 40 tysięcy cywilów, dużo dzieci osieroconych przez rodziców, kobiet. Po kilku miesiącach zostali wypuszczeni, otrzymali pozwolenie na marsz, który okazał się marszem życia" - powiedział ks. Chrostowski.
Przed podróżą do Tyberiady nad Jeziorem Galilejskim weterani Armii Andersa opowiadali PAP i IAR o swoich przeżyciach na terenie Palestyny, która na początku lat 40. była terytorium mandatowym Wielkiej Brytanii. Wszyscy zgodnie podkreślali, że pielgrzymka w miejsca, gdzie przebywali jako młodzi żołnierze jest dla nich wzruszającym przeżyciem.
"Tu, w tym miejscu, przed 74 laty, stałem. W tym miejscu" - mówił uśmiechnięty mjr Antoni Jan Łapiński, który w latach 1942-1945 służył w 1. Pułku Artylerii Lekkiej należącym do 2. Korpusu Polskiego. Był uczestnikiem bitew o Monte Cassino, Piedimonte San Germano, Ankonę i Bolonię.
"Byłem jako 18-letni chłopak w 1942 roku w Armii generała Andersa, przyjechałem z Rosji, a tutaj przede wszystkim szkoliliśmy się w wojskowym fachu po to, by go jak najlepiej opanować. Głównym celem tego szkolenia było to, żebyśmy mogli zwyciężyć na tej drodze naszej, która szła przez Włochy i dotrzeć do Polski i wyzwolić ją spod okupacji niemieckiej" - dodał mjr Łapiński.
W Tyberiadzie, do której pielgrzymka dotarła w niedzielę wieczorem, odbędzie się w poniedziałek msza w kościele św. Piotra, po której nastąpi złożenie wieńca przed pomnikiem ufundowanym przez polskich żołnierzy na pamiątkę ich pobytu nad Jeziorem Galilejskim. "To miejsce szczególne w Izraelu, bo na tym pomniku - Ołtarzu Ojczyzny umieszczono herby najważniejszych polskich miast m.in. Wilna, Lwowa, ale także Poznania i Gdańska. To pokazuje, że żołnierze, którzy przybyli do Palestyny pochodzili ze wszystkich zakątków Rzeczypospolitej" - tłumaczył szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.
Po uroczystości weterani udadzą się w rejs statkiem po Jeziorze Galilejskim; następnie odwiedzą Bazylikę Zwiastowania Pańskiego w Nazarecie. W kolejnych dniach delegacja odwiedzi m.in. wojenne cmentarze brytyjskiej Wspólnoty Narodów w Hajfie, a także groby Polaków na XIX-wiecznym cmentarzu cywilnym chrześcijańskim w Jaffie z czasów, gdy Palestyna była częścią Imperium Osmańskiego. Kombatanci będą mieli okazję zobaczyć także święte miejsce judaizmu - Ścianę Płaczu określaną też Murem Zachodnim. Ważnym punktem pielgrzymki będzie wizyta w Jerozolimie, gdzie weterani odwiedzą m.in. trzecią stację Via Dolorosa (jej wystrój ufundowali żołnierze gen. Andersa), czyli jedną ze stacji drogi męki Chrystusa, a także Instytut Yad Vashem.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.