Wspólnota św. Idziego otworzyła na Powiślu punkt pomocy dla biednych i potrzebujących.
- Chcemy mieć otwarte serca dla tych, których mijamy na ulicy. Cieszę się z waszej obecności jako proboszcz, ale także jako były sekretarz kard. Glempa. Prymas ze Wspólnotą św. Idziego spotkał się w Rzymie na Zatybrzu i był promotorem sprowadzenia jej do Polski. Otwarcie pomieszczeń naszego kościoła dla biednych i bezdomnych to ukłon w jego stronę i wyraz pamięci o nim - mówił podczas liturgii Niedzieli Palmowej ks. Mirosław Kreczmański, proboszcz parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus.
Otwarcie magazynu dla „przyjaciół z ulicy” w dolnym kościele na Tamce zainaugurowała Msza św. z udziałem podopiecznych Wspólnoty Sant’Egidio.
- Wśród osób, które z entuzjazmem wyszły powitać Jezusa wchodzącego do Jerozolimy, byli też ludzie ulicy. Mieli nadzieję, że coś się zmieni w strukturach, w których przyszło im żyć. Chrystus proponował im nowe życie i wyzwolenie od zła - tłumaczył w homilii werbista o. dr Konrad Keler SVD.
Agnieszka Kurek-Zajączkowska /Foto Gość - Wjazd Jezusa do Jerozolimy wywołał wielkie poruszenie. Entuzjastycznie przyjęli Chrystusa również ludzi ulicy - mówił o. Keler Przypomniał, że Jezus został rozpoznany właśnie na ulicy.
- Chrystusa można spotkać nie tylko w świątyni, nie tylko we własnym domu, ale także na ulicy - mówił. Zauważył, że Wspólnota św. Idziego otwiera się na ludzi z marginesu widząc w nich Jezusa.
- Pomaga imigrantom i uciekinierom. Nie chce zostawić ich samych. Jest inicjatorem korytarzy humanitarnych, metody mało docenianej, ale pokazującej jak można pomóc ludziom ogarniętym nienawiścią wojny - mówił.
Wskazał, że Niedziela Palmowa przestrzega przed owładnięciem złymi uczuciami. - Nie dajmy się ponieść temu, co prowadzi do eliminacji drugiego człowieka - apelował.
Po Mszy św. bezdomni zostali obdarowani wielkanocnymi paczkami żywnościowymi.
Dary dla potrzebujących będą wydawane w dolnym kościele na Tamce po Wielkanocy.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.