Polski film "Wszystko, co kocham" w reżyserii Jacka Borcucha został zakwalifikowany do konkursu głównego prestiżowego Festiwalu Filmowego Sundance w USA, którego kolejna edycja odbędzie się w dniach 21-31 stycznia w mieście Park City w stanie Utah.
Obraz, który do kin w całej Polsce trafi 15 stycznia, zebrał znakomite oceny krytyków na tegorocznym festiwalu w Gdyni. Zdobył też nagrodę widzów - Złotego Klakiera - dla najdłużej oklaskiwanego filmu na festiwalu.
Filmowa "oda do młodości", niesamowicie pozytywna energia emanująca z bohaterów, bardzo wzruszający film - to niektóre z opinii.
Jak ocenił w rozmowie z PAP krytyk Andrzej Bukowiecki, Jacek Borcuch "potrafi kręcić filmy mądre i ciepłe, o dobrych ludziach". "Po raz kolejny to udowodnił. +Wszystko, co kocham+ to film zrealizowany w lekkim tonie, nie gubiący jednocześnie prawdy o ważnym okresie w naszej historii - gorącym roku 1981, zakończonym stanem wojennym. W to wszystko wpisana jest historia utrzymana w stylu Romea i Julii - dwoje młodych ludzi, zakochanych, on jest synem działacza partyjnego, ona córką działacza Solidarności" - mówił krytyk.
"Wszystko, co kocham" to historia grupy przyjaciół, którzy swoją młodość - wypełnioną muzyką - przeżywają na polskim wybrzeżu. Akcja rozgrywa się w ciągu miesięcy poprzedzających ogłoszenie stanu wojennego. Głównych młodych bohaterów - którym towarzyszą na ekranie Andrzej Chyra i Katarzyna Herman - zagrali: Mateusz Kościukiewicz, Jakub Gierszał, Mateusz Banasiuk, Igor Obłoza i Olga Frycz.
Janek (Kościukiewicz), wrażliwy 18-latek, kocha się w ślicznej Basi (Frycz). Chłopak nie chce pogodzić się z tym, że ich miłość może być zakazana. Konflikt między rodzinami zakochanych sprawia, że rodzące się uczucie jest wystawiane na próbę. Młodzieńczy idealistyczny świat zderza się z bezwzględną rzeczywistością, a bohaterowie muszą podejmować trudne decyzje, kładąc na szali miłość i przyjaźń.
Podczas gdy w tle rozgrywają się ważne wydarzenia polityczne, na pierwszym planie pozostaną - jak zapowiada dystrybutor filmu - "eksplozja młodości, muzyka, pierwsza miłość, pierwszy bunt, głód życia, seks... wszystko, co najpiękniejsze".
39-letni Jacek Borcuch ma już w reżyserskim dorobku m.in. film "Tulipany" z 2004 r. Dał się także poznać jako aktor, zagrał m.in. jedną z głównych ról - Stefana - w "Długu" Krzysztofa Krauzego.
Coroczny Festiwal Filmowy Sundance (Sundance Film Festival) jest zaliczany - obok m.in. festiwali w Cannes, Wenecji i Berlinie - do najważniejszych imprez filmowych na świecie. Twórcą festiwalu jest aktor Robert Redford i jego fundacja Sundance Institute.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.